środa, 9 listopada 2022

Wolność z moich marzeń..

 



 

 

 

 

  

Być jak ptaki

Gdy miałabym skrzydła...
Wzleciałabym jaknajwyżej
Aby poczuć wolność prawdziwą
Bez liczenia minut godzin i lat
Bez absurdalnych ograniczeń
Bez wiecznych uzależnień
Bez nakazów i zakazów
Bez zbędnych paragrafów
Bez łaknienia wody chleba
Bez ram w jakie mnie wbito  
Bez imion i bez dat...
Incognito!



 Byłby to czas przeznaczony sobie
Na odkrywanie prawd kolorowych
Zaskakujących osobliwych nieoczywistych
Wyszukanych na moich tylko warunkach
Byłabym wówczas wolna absolutnie
W nieokreślonym bliżej czasie
Ani przestrzeni . . .



Myśli moje niczym ptaki
Szybowałyby wysoko lekkie jak puch
Dowolnie ale logicznie się przemieszczając
Według im tylko znanego kompasu


Gdzieś tam w nieprzeniknionej przestrzeni nieba
Zawsze odnajdując właściwą drogę (!?)


 

 

 

 

 

 

 Boże!
Tylko o jedną taką chwilę proszę
Smakowałabym taką wolność
Na wyłączność !!!

 
Przynajmniej marzyć wolno nam bez ograniczeń. Nie wiem, jakie marzenia mają ptaki? i czy one są świadome własnej wolności? szczególnie kiedy kierują się instynktami? ..odlatując i powracając? Takie różne pytania mnie "dopadają" szczególnie późną i chłodną jesienią. Kochani, macie zapewne swoje własne przemyślenia? podzielcie się nimi  z innymi tzn z nami, proszę...

Serdecznie pozdrawiam i pięknych marzeń życzę Majka

Rajski ptak. Czy on czuje tak jak się nazywa???


3 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Maju
    usunęłam ten poprzedni komentarz ,ponieważ nie przemyślałam zbyt dobrze tego co chciałam zasugerować
    Teraz juz po namyśle pisze moje przemyślenia
    Ptaki o których piszesz są niby wolne ,ale to tez żyjątka które muszą jeść pić ,chorują.
    narażone są na wiele zagrożeń ze strony mocniejszych przeciwników ,jak u nas .ale pomijając to ,są wolne ,lekko unoszą się ,jak puch .zawsze chciały byśmy być kimś innym niż jesteśmy , nie znamy ich psychiki choć na pewno mają, a nie jak mówią ;ptasi móżdżek;.
    Więc cieszmy się tym kim jesteśmy , a marzyć nam zawsze wolno ,to nic nie kosztuje,.Wiem jesienna pora roku nastraja nas nostalgicznie ,ale nie zważajmy na to mamy wiele zajęć planów ,dużo powodów do radości ,przed nami Mikołaj , święta najpiękniejsze w roku.
    życzę Tobie sobie i Nam wszystkim wszystkiego dobrego
    pozdrawiam Marysia S.

    OdpowiedzUsuń
  3. ...sprowadziłaś mnie Marysiu na ziemię! w sposób niemal bolesny!!!
    Ale ja po ziemi stąpam codziennie, znam tutaj wszystkie zależności i "przywary" codzienności, dlatego marzy mi się coś zupełnie innego. I nikt nie odbierze mi moich marzeń (!). Są one nierealne, ale jak piękne, jak kreatywne, jakże wyzwolone z codziennych okropnych uzależnień... I, cokolwiek sobie pomyślisz - ja dalej przedkładam swoje marzenia nad wszystko inne, nawet to najbardziej racjonalne.. To mi wolno! To mi zostało w życzeniach i tak mi pozostanie pewnie na zawsze. Taka natura i już...

    Twoje racje są niezaprzeczalne, ale nie mają nic wspólnego z moimi marzeniami. Kochana, dziękuję za ciekawe przemyślenia i za to że chętnie do nas zaglądasz. A życzę Tobie czasem mniej rzeczowości a więcej romantyzmu i marzeń. Koniecznie marzeń!. Serdeczności wiele Tobie i moim Czytelnikom Majka

    OdpowiedzUsuń