niedziela, 14 listopada 2021

Niedzielna poranna panorama....

.... świeżutko dla nas napisane dzisiaj rano, 14 listopada 2021 r... 

...............................................................................

     Pejzaż jesienny we mgle

 

 Przyczajone jeszcze
(pastelowe prawie baśniowe kolory)
Zatopione w jesiennej lecz porannej mgle
Wyglądają jak bursztynowe artefakty!
Wynurzające się z morskich fal
Jak średniowieczne okręty!

Albo jak naga Wenus (!)))
Lub inne jeszcze niespodziane, a…
Mknące po dalekich odmętach mórz i oceanów
Jak ogromne „mary” zaczarowane w chwilę obecną…
Albo jak jakieś monstra wynurzające się z głębinowego dna
TAK... z mgieł porannych - w piękny niedzielny poranek
Wyłaniało się przecudnej urody miasto z wszystkimi jego
Nieziemskimi a przecież prawdziwymi przymiotami:
Z różnorodnością wysokości wieżami kościołów
Z mostami i wiszącymi kładkami nad wrocławską Odrą
I niezliczonymi jej odnogami i kanałami kręto wijącymi się pomiędzy
Pięknie i daleko rozciągnięte nasze miasto Wrocław
Wyjątkowe, bo rodzime, a i...  nie tylko!
Od Elektrowni przy Łowieckiej patrząc
Poprzez całą wschodnią widzialność budynków,
Budowli, wysokich wież i ozdobnych wokół wieżyczek,
Z ratuszem, Katedrą i kościołami Św. Jacka i Marii Magdaleny
Aż po najwyższy obiekt w mieście w stronę Południowego Parku
Na wysokościowcu Skaj Towerze kończąc....





Z niepokojem widzę obecnie dość liczne kilkudziesięciometrowe dźwigi
Wznoszące nowe budowle i to dużo wyższe od tych widzianych do dzisiaj.
Czy ja wtedy ujrzę jeszcze poranną panoramę obecnego Wrocławia?

Obawiam  się, że już nie! 

I wówczas nieważne czy to Miasto będzie się jeszcze
Wynurzało się z jakichkolwiek mgieł czy też już bez nich
Nie ważne, bo wtedy i mnie tak zachwyconej jak dziś...
Już nie ma i już nie będzie…

.........................................................................................................................

Kochani, przepraszam za może zbytnią ckliwość ostatnich kilku wierszy, ale to prawda, szkoda mi bardzo zasłanianej nowym budownictwem przepięknej (bo znanej nam wszystkim) panoramy naszego Miasta, panoramy Wrocławia. Takie jest życie i nic nie poradzisz na to,  choć ono (tj życie) okazałoby się być najbardziej okrutną rzeczywistością...

Pozdrawiam Majka


4 komentarze:

  1. Witaj MAJU
    pIĘKNIE PISZESZ O NASZYM KOCHANYM MIEŚCIE O PANORAMIE ,WIDOKACH BUDOWLACCH KOCHAM TO MIASTO CHOĆ NIE POCHODZE STĄD ALE 47 LAT TO JUZ DUŻO ABY COŚ O NIM WIEDZIEĆ . nOWE OSIEDLA TEŻ SĄ PIĘKNE TE NOWE BLOKI ,KOMFORT, MŁODZI LUDZIE MAJA ZAPLECZA DLA DZIECI ŻŁOBKI ,PRZEDSZOLA ,SZKOŁY UCZELNIE PRACA CÓZ NAM WIECEJ TRZEBA ,
    PARRKI STREFY ZIELENI
    ZRESZTA TO TRZEBA ZOBACZYĆ NA WŁASNE OCZY
    wrocław to moje miasto kocham je .
    architektura budynków ,piękna a i stare wille z pięknymi ogródkami zadbanymi kolorowo latae ,jesienia
    przepiękne
    dbajmy o swoje miasto i cieszmy się jego widokami i nie tylko


    kochana zyczę wszystkiego dobrego Marysia S .

    OdpowiedzUsuń
  2. Marysiu dziękuję...
    Dziękuję że zaglądasz,
    i za to że umiesz się wzruszać podobnie, szkoda że nie piszesz. Spróbuj, może się udać, jak nie za pierwszym to za kolejnym razem. dziękuję że jesteś, dziękuję za uwagę i wzajemnie,pozdrawiam i miłego tygodnia życzę MS

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. MAJU
    POZDRAWIAM FAJNIE ŻE JESTEŚ I NAM DAJESZ SATYSFAKCJĘ .JA NIE UMIEM WKLEJAĆ OBRAZÓW MUSZĘ SIĘ PODSZKOLIĆ .
    ŚCISKAM CIE MOCNO
    MARYSIA S.

    OdpowiedzUsuń