We wtorek 30.V.23r, chyba po raz 4ty, wybraliśmy się do Piekar, na zaproszenie Doroty. Jechaliśmy 4 samochodami. Jechało nas wyjątkowo dużo, bo aż 16 osób. Jak zwykle była śliczna pogoda, każdy coś przygotował do jedzenia i picia aby zbytnio nie obciążać Doroty, która i tak upiekła ciasto, przygotowała kaszanki i sałatkę.
Oczywiście najpierw była kawka i coś słodkiego. Potem długi spacer pięknymi terenami wzgórz Trzebnickich, a w tym odwiedziny u siostry Doroty, jedzenie czereśni w sadzie i odpoczynek w zagrodzie myśliwskiej.
Potem długie biesiadowanie przy wspólnym stole i konsumowanie przygotowanych własnoręcznie smakołyków. Podgrzanie niektórych na piecu węglowym, pieczenie kiełbasek i ziemniaków.
Było dużo rozmów, wspomnień i śmiechu. Graliśmy w piłkę, rzutki i wygrzewaliśmy się na słońcu. W cieniu nad wszystkim czuwał Gospodarz.
Robiliśmy zdjęcia:
Jakie piękne fotografie...
OdpowiedzUsuńJaka liczna gromadka, a nasze grono reprezentacyjne robi zagraniczną furorę. Hania (siostra moja) tak dopytywała mnie - jak nam na tej wycieczce było, że już posłałam jej kilka fotek od Basi Bojak, a ona poszła do swoich znajomych sąsiadów i się pochwaliła. Sąsiadka (Niemka) była zszokowana że nas aż tyle się spotkało (!!!) i tak wystrojeni "jak na wesele". A Hania po prostu nam zazdrości i płacze, że my mamy siebie w różnych sytuacjach, bo ona tak nie ma. Piszę o tym, bo to jest świetna okazja, abyśmy mieli świadomość, naszych wspaniałych relacji. Dojrzewamy wspólnie. Piękniejemy wspólnie. Starzejemy się ???... nie my się wcale nie starzejemy kiedy jesteśmy razem. I tak trzymajmy Kochani. To ogromna i cenna przyjaźń. Cieszę się po tym spotkaniu. Było przecudnie. I jeszcze mamy takich wspaniałych kolegów, facetów, nie tylko na ozdobę. Są nam bardzo pomocni i przy nich trzymamy głowy wysoko i prostujemy nasze kręgosłupy!. Dziękuję Wam za to że jesteście i pozdrawiam serdecznie - Majka
ps
Dorotko kochana,
Tobie oddzielnie dziękuję i ogłaszam że jesteś naszym skarnem narodowym i stowarzyszeniowym. Cudownie że Ciebie mamy. I...siebie też...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń...miało być, że Dorotka jest naszym skarbem narodowym i stowarzyszeniowym. A że przekręciłam literkę, to poprawiam i przepraszam...
OdpowiedzUsuń