... a Karnawał wciąż trwa ...
Zawirował
świat w Karnawale
Światełkami
zabłysnął zaszalał...
Że
aż tak nas zaskoczy zamroczy..
Tego
nikt nie spodziewał się
…wcale!
Jak
Titanic w swój wielki rejs
Ruszyliśmy
w nasz) ...pełni nadziei
Na
niezwykle ciekawą przygodę
Na
muzykę co gra tam do dziś...
Na
ten przepych co ciągle lśni
I
po nadzieję co jeszcze się tli..
Więc największym jej fanom
Niechaj ogromna zapłonie
..na
ich nieboskłonie..
Zapatrzeni
we wspomnienia
Nasze
serca wciąż romantyczne
Wirujemy
po życia parkietach
Tańcząc
jakiś taniec chocholi
Zakręcamy
wybijamy się z hopy
Oglądamy
śmiejące się chichy
Zza
zakrętu z dali zza winkla
I
z zakłamanej pół Europy
Skąd
egoizm wyziera
i
patriotyzm umiera
...cicho
powoli...
Za gorzki wydźwięk tego wiersza - przepraszam, ale tak mnie naszło...
Może szkoda mi „straconego”? Lub nieobecności tu i tam, z powodu grypy? Wybaczcie mi, ale proszę przeczytajcie... Pozdrawiam serdecznie Majka
Może szkoda mi „straconego”? Lub nieobecności tu i tam, z powodu grypy? Wybaczcie mi, ale proszę przeczytajcie... Pozdrawiam serdecznie Majka
Dzięki Ci, Majko za ten piękny wpis!Szkoda, że 'Carneval' tak krótko trwa...jeszcze tylko trzy niedziele...Zawsze można potańczyć na JP II (w niedziele od 16.oo - 20.oo;a we wtorki w "Polskich Smakach"). Pozdrawiam Cię serdecznie!
OdpowiedzUsuńDzięki Czesławie za głos,
UsuńMam nadzieję że dobrze się bawisz w tym Karnawale i tego życzę...
Pozdrawiam serdecznie i może do zobaczenia gdzieś na parkietach Wrocławia.
Majka