Babie Lato we Wrocławiu: Też to zobaczcie, proszę....

środa, 7 stycznia 2015

Też to zobaczcie, proszę....

Relacja z wernisażu prac pani Eli Wodały - X Lecie twórczości

Wrażeń i emocji mam tak wiele, że sama nie wiem jak, i od czego zacząć… Zgromadzonych osób, ciekawych twórczości i spotkania z panią Elą było tak wiele, że Salonik Trzech Muz (nazwa miejsca już sama stosownie nastrajała..) niemal pękał w szwach. Z naszego licznego grona było nas trzy osoby, Teresa, Liliana i ja. A przeżyć mam tyle i takie, że nie sposób przejść do codzienności bez kilku zdań relacji.Bardzo też chcę się nimi podzielić z innymi...


Wypłynęłam na suchego przestwór oceanu.....

FLOROTYPIE to szczególny, emocjonalny rodzaj sztuki oparty na oryginalnych obrazach Autorki, a w praktyce wykorzystujący także grafikę cyfrową. W wykonaniu pani Eli jest to sztuka tak subtelna, tak wysublimowana, wg mnie wręcz wyrafinowana, że można oglądać i podziwiać ją bez końca… ja przynajmniej tak mam zawsze w zetknięciu z nią, i zawsze wtedy rymuje mi się kilka strof, tym razem też tak było ( a oto fragment..).
W swoich misternych i subtelnych pracach Przenosi nas Pani w inny, w świat baśniowy Zaczarowany, kolorowy, piękny, zmysłowy Ja.. Do każdego obrazu stwarzam własną treść By każda z tychże postaci cudowna i zwiewna Mogła swoje własne baśniowe życie wieść....

..powyżej z lewej...
To zapewne księżniczka z afrykańskiego plemienia, piękna i bardzo odważna..

Ten wernisaż oprawiony został wyjątkową także częścią muzyczną w wykonaniu bardzo uzdolnionych dzieci. Spotkanie z panią Elą i cały wieczór to istna poezja dla duszy, każdemu (tak myślę..) niezbędna dla harmonii istnienia. Z serca polecam.

Poczytajcie więcej i zobaczcie całość...