Spotkanie Wielkanocne🐇🐇 mieliśmy w piątek 8.IV.22r w Sektorze 3.
Na początku było nas 11 osób ( w tym Majka - którą przywieźli Ewa i Bogdan ):
Potem doszła Basia i przy stole zasiadło 12 osób. Na stole znalazły się różne wiktuały ( pasztet, jajka, sosy, nawet kraby w cieście oraz ciasta ( jedno wyjątkowe w kształcie zajączka ), słodycze i kawa ( zręcznie serwowana przez Bogdana ).Wszystko przeważnie ręcznie przez Nas wykonane. Był też szampan i winko - sporo osób przyznało się do urodzin. Stół też udało się nam świątecznie i wiosennie ubrać.
Złożyliśmy sobie życzenia Świąteczne i cieszyliśmy się ze spotkania ( już bez strachu przed koronawirusem ). Było gwarno - mieliśmy sobie dużo do opowiedzenia, były kawały i wymiana przepisów.
Myślę, ze jak zwykle było po prostu bardzo fajnie!.😀
Pasztet z soczewicy i marchewki
OdpowiedzUsuń- 200g suchej soczewicy
- 4 marchewki
- 1 cebula
- 4 łyżki oleju rzepakowego
- 3 jajka M
- 1 łyżka słodkiej papryki
- 1 łyżka cuury
- 1/2 łyżeczki kolendry / dałam zmieloną /
w przepisie są ziarna
- 1 ząbek czosnku
- sól i pieprz do smaku
1. Soczewicę ugotuj na papkę
2. Marchewkę zetrzyj na tarce o dużych oczkach
3. Cebulę drobno pokrój i smaż na oleju / zeszklij / na średnim ogniu
4. Dopraw solą, pieprzem, papryką, curry, kolendrą
/jeśli ziarenka to rozgnieć / i przeciśniętym przez praskę czosnkiem
5. Dodaj startą marchewkę i duś pod przykrywką do miękkości
6. Dodaj ugotowaną soczewicę i wymieszaj / trochę przestudz
7. Dodaj jajka i wymieszaj
8. Masę przełóż do podłużnej formy natłuszczonej
9. Piecz 45 - 50 min 190 st.C / grzałka góra/dół /
Powodzenia i smacznego
Przepis na pasztet bezmięsny - super,,,
OdpowiedzUsuńJuż sobie wydrukowałam i gdy tylko dam radę - przetestuję, jako że bardzo mi smakował. Marysiu, wielkie dzięki. Basiu, zając był wspaniały, duży i bardzo smaczny. Fantastyczny biszkopt przełożony pyszną masą i oblany czekoladą, zrobiłam zającowi zdjęcie, Basiu S. wrzucę Tobie to zaprezentujesz wszystkim koleżankom. Było bardzo serdecznie, miło i wesoło. O to właśnie nam chodziło, by wyrwać się z tych dramatycznych wschodnich informacji. Ewa zrobiła dla nas cudowne wielkanocne upominki z barankiem i z maleńkim kurczaczkiem, ja sobie je powieszę na wielkanocnym drzewku, będę miała świąteczne wspomnienie naszej obecnej dziś grupy. Osobiście czułam się zaszczycona zaproszeniem, a potem przywieziona i odwieziona, dziękuję pp Siedleckim. Było tak sympatycznie, że niech żałują nieobecni dzisiaj. Dziękuję Wam kochani za tak cudowną atmosferę, która była mi bardzo potrzebna. Czuję się od razu znacznie lepiej.
Pozdrawiam przed świątecznie - Majka