Piękna i pożądana. Niezależna i nieokiełznana. Taka jest Mirandolina.Mężczyźni zabiegają o jej względy i chcą ją schwytać w misternie konstruowane pułapki. Nie mają najmniejszych skrupułów i posuwają się do kłamstwa, a nawet oszustwa.Czy mówimy o kobiecie, czy o przedstawieniu na Scenie Kameralnej Teatru Polskiego?Przede wszystkim o kobiecie i magnetycznej Aldonie Struzik w roli Mirandoliny. Mówimy jednocześnie o spektaklu, który śmieszy i bawi, ale po chwili skłania nas do namysłu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz