Gospodarze ( małżeństwo ) tej polsko niemieckiej agroturystyki karmili nas własnymi produktami z danieli, krów, kur, które hodują oraz warzywami z ogrodu.
Wieczorem spotkaliśmy się towarzysko w kuchence między pokojami- mieliśmy sobie dużo do opowiedzenia. Było wesoło i miło.
Następnego dnia zrobiła się bardzo ładna, słoneczna pogoda. Po śniadaniu kilka osób miało umówione masaże i Grotę Solną a potem wybraliśmy się na długą wycieczkę do elektrowni wodnej i na okoliczną wieżę. Trzy osoby zostały na miejscu i miło spędziły czas na odpoczynku i zwiedzaniu gospodarstwa:
Pozostali poszli na wycieczkę najpierw zwiedzić elektrownie wodną z 1923r:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz