Ostatni liść...
.cicho spada liść jesienny...dzień się staje krótki ciemny
nawet słońce gdy z wielkim trudem
spoza ciężkich chmur nieśmiało wyjrzało …
blado się uśmiechnęło jakby „dzień dobry kochani”
ostatni raz w tym roku powiedzieć nam chciało
Krople rosy na jesiennej trawie błyszczą
Złotem i miedzią liściowe dywany się pysznią
radośnie (gdy sucho) szeleszcząc pod nogami
A poranki spowite w gęstej jesiennej mgle
Wilgotnym nocnym chłodem mocno pachną i...
Tylko patrzeć jak całkiem w zimę zapadną
Czekam aż ostatnie liście z drzew wreszcie opadną
Ech czasie nieubłagany...
Czemu tak pędzisz i dokąd się śpieszysz?
Daj nam czas i szansę życiem się jeszcze nacieszyć
Jego urodą pięknem natury właśnie tym wszystkim
Co bardzo kochamy i co nam takie bliskie jest
Daj nam tę wyjątkową szansę na „jeszcze”
miną przecież śniegi wichry i deszcze
I znów zakwitniemy z nową wiosną
I jeszcze nam skrzydła odrosną...
I cieszyć się będziemy sobą
i światu będziemy ozdobą
Tylko nam nie odbieraj
Szansy na tę radość
Może ostatnią?
Kiedyś
..także dla mnie spadnie
pożółkły ostatni jesienny liść
Czy mnie wtedy jakoś zaskoczy?
może. Ale skoro będę musiała już iść
To pójdę - nie będę się droczyć bo...
Ciekawa (ja zawsze) wszystkiego
nie mogę więc tego przeoczyć
aby się jednak dowiedzieć
muszę sama zobaczyć
na własne oczy i…
wtedy już będę
wiedzieć!
Kochani serdeczne pozdrowienia z pięknej końcówki jesieni - 2024 r.
..także dla mnie spadnie
pożółkły ostatni jesienny liść
Czy mnie wtedy jakoś zaskoczy?
może. Ale skoro będę musiała już iść
To pójdę - nie będę się droczyć bo...
Ciekawa (ja zawsze) wszystkiego
nie mogę więc tego przeoczyć
aby się jednak dowiedzieć
muszę sama zobaczyć
na własne oczy i…
wtedy już będę
wiedzieć!
Kochani serdeczne pozdrowienia z pięknej końcówki jesieni - 2024 r.
(mój komputer się znalazł z powrotem na swoim miejscu. Macie jeszcze obiecane ode mnie cudne fotki z jubileuszowej imprezki / Sektor3 - i zaraz je tu zamieszczę ale już w nowym poście..)
...zmodyfikowałam nieco treść tego wiersza, a prezentowany już był dobrych kilka lat temu... ciekawe czy ktoś pamięta?
OdpowiedzUsuńMarysia
OdpowiedzUsuńMaju, nie pamiętam tamtej wersji, ale ta jest bardzo ciekawa 🤔 ?
Dziękuję kochana. Dziękuję bardzo że czytasz, i że odezwałaś się w kwestii napisanej wersji. Że nie pamiętasz to dobrze że odświeżyłam tamtą wersję. Mnie podobają obydwie. Ta obecna ma piękniejsze fotki i jest nieco mniej sentymentalna, ale nie żeby całkiem pozbawiona była tamtej nostalgii, która przecież przynależna jest każdej jesieni...
UsuńTysiąc serdeczności i pamiętajmy: zbliżają się najpiękniejsze święta. Ja już kombinuje prezenciki pod choinkę i mam z tym wiele radości. Polecam... i trzymajcie się zdrowiej ode mnie Majka