piątek, 24 stycznia 2025

Wolność absolutna . Czy istnieje?...

...czy tylko jej ogromne pragnienie, tkwiące przecież w każdym z nas, tli się przez całe nasze, długie - życie?...


        Bez granic…





Myśl uwolniona
Bez ograniczeń pomknęła w przestrzeń
Zmierza ku słońcu tam przyciąganie inne
Nieziemskie
Tu ograniczeń miała aż nadto
Nie wzleciałaby wcale
Albo tylko tyle ile fizyka pozwala
A ona chce przekraczać granice (nie) możliwości
Znika za wszystkimi horyzontami świata
Nigdy już tu nie wróci …
Mknie przed siebie na całkowite zatracenie
Na karku połamanie
Do świata granic
I dalej...

Takiej wolności jej trzeba
Wcale nieznanej dotąd nikomu

Bez końca i bez jakiegokolwiek początku. 
Musi jej zaznać albo w promieniach słońca spłonie
I pozostanie tam wolna na wieki 
W kosmos zaklęta
Sama


Wyżej to fragmenty Kosmosu w fotografii. Są tak piękne że chciałam się choć kilkoma z nich podzielić się z Wami. Jeszcze styczeń, tak więc nieustająco serdeczne życzenia noworoczne ślę.... Ja utknęłam na rehabilitacjach bo po grypie straciłam głos. Jeszcze mam pięć - ale coś się zadziało. Mam nadzieję.
pozdrawiam - Majka













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz