wtorek, 16 grudnia 2025

Ta - która umiera ostatnia...
















Nadzieja




W rozpaczy...
W trudach codzienności
W pokonywaniu niemożliwego
Szukaj czegoś - czego się uchwycisz
Co pozwoli zawalczyć o kolejne jutro
O jeszcze następny dzień
Nieważne dlaczego!
(...może Bóg nas wtedy wspomaga maksymalnie?...)
Ale łapiesz się wówczas każdej ostateczności
W czasie kiedy już czujesz swoje spadanie na dno...
Chwytasz wtedy każdą - nawet najcieńszą nić
Niepewną wątłą i bardzo kruchą 
Ale czepiasz się jej kurczowo
Jeśli tylko dasz radę ją utrzymać...
Zwyciężysz!
Może za dzień za dwa za miesiąc
A może dopiero za rok ?



Ale....



Ta nić - to NADZIEJA
Która ratuje nas z otchłani...
Z absolutnej rezygnacji cierpiącego
Z odpuszczenia sobie trudów beznadziejnej walki
Z lękami cierpieniem i niepokojami życia
Ta nić - to prawdziwy cud Natury
Ten cud - to Życie


---------------------

 Wszystkie fotografie są moje i pochodzą z pięknego Parku Muzyki w Kudowie Zdroju.

Chciałam Wam też pokazać to cudeńko, bo mnie urzekły te wspaniałe rzeźby i udzielił mi się klimat miasta, które tak bardzo ceni swoją tradycję i kulturę, że (aż!) wydumało sobie Kudowę Zdrój uwaga - Moniuszką słynącą! - choć Moniuszko, Kudowy na oczy nie widział, ale konkurując z koncertami np. Szopena w Dusznikach Zdroju - mają w Kudowie (decyzją radnych Miasta) swojego idola - a jest nim - Moniuszko właśnie. Pewnie nie znaliście tych faktów (ja też wcześniej nie..) to teraz też już to wiecie. Wiem to co wyżej - od przewodnika, którego przepytałam szczegółowo na tę właśnie okoliczność, bo coś mi się nie zgadzało w tych tradycjach muzycznych. Uznał - że nieczęsto spotyka aż tak natrętną turystkę, ale co tam, warto było poznać rzeczywistą "prawdę"...

Pozdrawiam Majka


..nawet ogrodzenie Parku Muzyki
ma wzór przepięknych
 rzeźb nutowych, może  np. Halki?,
nie znam się na nutach...







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz