piątek, 22 kwietnia 2016

Wiosenne zawirowania...



Czekanie










Przystanęła wiosna na bezdrożu
w szarych polach się zadumała
w nagich drzewach słuchała
ciszy co jeszcze trwała…

Patrzyła niezdecydowana i …
pierwsze trawy oprószyła śniegiem
ziemię spragnioną  - deszczem
zimnym  skropiła  zaledwie
nie śpiesząc się jeszcze

Czasu zatrzymać się nie da
nie można już zwlekać dłużej
słońce zdziwione cieplej patrzy
gałązki drzew listkami tkać zaczyna
pragnie przykryć spustoszenie
poczynione przez zimę

A gdy się ocknie z letargu
ptaki śpiewu nauczy na nowo
strumykom szemrać nakaże
błękitną sieć zawiesi niebu
wiatrem wysmaga twarze
A śmiech dziecięcy radosny
i młodość nieposkromiona
nawet w nas obudzą wiosnę
i kolorowe jej trwanie
  
Dobrego weekendowego odpoczynku i wiosennych radości Państwu życzę Majka

4 komentarze:

  1. Witaj Majeczko! Tak mi brakowało Twojego wiosennego powitania wierszem i jest!!! Serdeczne dzięki! Tobie życzę tego samego i jeszcze więcej, samych radości i zdrowia. Pozdrawiam ciepło i wiosennie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przepraszam, ale zagubiłam się i utknęłam gdzieś na prawdziwych bezdrożach.
      Kochana niezawodna Antonia, jesteś skarbem. Tak ładnie mnie mobilizujesz, że policzyłam swoje WIOSNY i wyszło mi 18! Nieźle, prawda? Napisałam coś o tym i jak domknę - zaprezentuje "mojej" ulubionej publiczności czyli Wam.Dziś buziaki ślę serdeczne i do następnego usłyszenia - Maja

      Usuń
  2. Dzięki Ci, Majko za ten wierszyk witający wiosnę! Coś pięknego - może warto wydać tomik Twoich wierszy? Byłoby wspaniale ...Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Halo Czesławie, stanowisz ważny filar w grupie moich wiernych czytelników, gdyby doszło do wydania tomiku (cicho, sza..) jesteś pierwszy w notesiku, nawet dedykację przemyślałam. Cierpliwości zatem życzę i pozdrawiam serdecznie - Majka
      Dzięki wielkie za obecność w "saloniku".

      Usuń