piątek, 22 września 2017

"Żegnaj lato na rok..."

Żal że coś kończy się bezpowrotnie...



Słońce skraca ścieżkę zdrowia
Mgły poranne szczelniej otulają miasto
Chłodnych dni coraz więcej w kalendarzu
Cichnie wrzask cudnie rozśpiewanych ptaków
Lato żegna się z nami własnym scenariuszem
Na kolejne inaczej atrakcyjne dni...





















Każda pora kiedyś mija
I bezpowrotnie czas życia odcina
Nieuchronnie „coś” nam odbiera
Nieodwracalnie skraca nadzieję
Na kolejne zbliżające się lata
Bez ograniczeń (?)

 












 A ja?
Zaskoczona mijaniem trwam w ciszy
Czekam aż myśl złota nadejdzie i błyśnie
By jej nie utracić zapiszę najszybciej
Potem pielęgnuję i się delektuję
Rozważając przydatność i sens
Wcześniej życie zbyt szybko mijało
Dopiero jesień to najlepszy czas
Na mądre podsumowania
Gdy dotrwam szczęśliwie
Tak właśnie uczynię

 Jesień w kalendarzu i jesień życia to dwa terminy ładnie się splatające ze sobą. To też dobry czas na różne ważne przemyślenia i spacery np po ogrodzie botanicznym i wszystkich parkach wrocławskich, których wiele mamy, a wszystkie piękne... 
Pozdrawiam, dzisiaj słonecznie - Majka

9 komentarzy:

  1. WITAJ MAJECZKO
    TAK PIĘKNIE NAPISAŁAŚ ŻEGNAJ LATO NA ROK ,A JEST TAKA TEZ PIOSENKA ,PIEKNE TWOJE PRZEMYSLENIA ,LATO BYŁO NIECIEKAWE ZACZYNAMY JESIEN TAK W PRZYRODZIE JAK I W ZYCIU ,SĄ OKRESY KTÓRE DAJĄ NAM DO MYŚLENIA ,UPŁYWA SZYBKO ZYCIE .ZACZNĄ SIĘ JESIENNE NOSTALGIE ,BĘDZIEMY MIELI WIĘCEJ CZASU NA ANALIZOWANIE TEGO ,CO BYŁO .I JAK BYŁO .ALE ŻYCIE TOCZY SIĘ DALEJ I OBY JAK NAJDŁUŻEJ MOGLI SIĘ NIM CIESZYC A ZA ROK ZNOWU PRZYJDZIE LATO ----POZDRAWIAM MARYSIA S.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To takie nieodwracalne...
      Witaj Marysiu, nie lubię pożegnań, nie cierpię rozstań, ale życie jest takie oczywiste, czasem do bólu. Żegnamy lato z myślą na przepiękną jesień. I niech te oczekiwania spełnią się najpiękniej. To wspaniała pora roku, ta nadchodząca - jesień, pełna nostalgii, zadumy i spełnienia. Niech taka będzie dla nas. Dziękuje za miłe słowa i pozdrawiam serdecznie Majka

      Usuń
  2. WITAJ MAJECZKO
    TAK PIĘKNIE NAPISAŁAŚ ŻEGNAJ LATO NA ROK ,A JEST TAKA TEZ PIOSENKA ,PIEKNE TWOJE PRZEMYSLENIA ,LATO BYŁO NIECIEKAWE ZACZYNAMY JESIEN TAK W PRZYRODZIE JAK I W ZYCIU ,SĄ OKRESY KTÓRE DAJĄ NAM DO MYŚLENIA ,UPŁYWA SZYBKO ZYCIE .ZACZNĄ SIĘ JESIENNE NOSTALGIE ,BĘDZIEMY MIELI WIĘCEJ CZASU NA ANALIZOWANIE TEGO ,CO BYŁO .I JAK BYŁO .ALE ŻYCIE TOCZY SIĘ DALEJ I OBY JAK NAJDŁUŻEJ MOGLI SIĘ NIM CIESZYC A ZA ROK ZNOWU PRZYJDZIE LATO ----POZDRAWIAM MARYSIA S.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...nawet jeśli to błąd techniczny - to też się cieszę! Buziaczek i do następnego usłyszenia - ms

      Usuń
  3. Kochana Majeczko! Tak pięknie zatrzymujesz czas, utrwalasz chwile i dajesz nadzieję na lepszą przyszłość. Dzięki serdeczne. Czuję się podniesiona na duchu i raduję się każdą chwilą.
    Pozdrawiam gorąco, mocno ściskam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ..dziwne rzeczy się tu dzieją, napisałam posta i znowu pofrunął gdzieś w przestworza albo prosto do nieba...
      Poczekam, może pojawi się z opóźnieniem?
      był długi więc mi go szkoda.
      ms

      Usuń
    2. Tak ładnie napisałaś Antonia...
      Przemijanie - dziwne słowo, nie lubię pożegnań i nie cierpię rozstań. A przecież takie jest życie. Zawsze po jednych następują kolejne zdarzenia i tylko żal że minione nie wrócą nigdy w tek samej wersji. I nigdy nie wiemy czy te minione nie są ostatnimi(!). Dzisiaj był piękny dzień, mam nadzieję, że to zapowiedź cudownej jesieni. Takiej nam wszystkim życzę, całuski i pa Majka

      Usuń
  4. Majeczko! Jak pięknie to ujęłaś(!); teraz to już czekać zimy i szusowania na nartach! (oby był śnieg!). A co z SENIORITAMI i WY? Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Czesławie
      Jesteś niezłym obieżyświatem, tam i tu bywasz, wiele zdarzeń (mam nadzieję) zaliczasz, i cieszysz się życiem. I to jest TO! Życzę najlepszego, dziękuję że zaglądasz na nasze stronki i pozdrawiam serdecznie - Majka
      ps
      SENIORITY I WY - był blogiem zbudowanym na potrzeby absolwentów Akademii Leonarda da Vinci. Jednakże z czterech zobligowanych osób do jego prowadzenia okazałam się całkiem sama, a czytelników z grona absolwentów było niewielu, zawiesiłam tam swoją działalność do czasu nowego projektu na wzór Akademii... i uczestników z prawdziwym potencjałem (!)czego nie mogę powiedzieć o minionym projekcie... To tyle wyjaśnienia. Dzięki że pytasz - ms

      Usuń