piątek, 10 sierpnia 2018

Na wirtualne ochłodzenie...


Zjawa

Przyszła z deszczu
Nieskalanie czysta
Naturalna świeża bosa
Oblepiona mokrym strojem
Wciskającym się w najgłębsze zakamarki
Doskonałego ciała...
Stała jak żywy posąg z marmuru
Obleczona ciasną sukienką w błękitne grochy






















Pośpiesznie próbowała się oswobodzić
Z krępującego jej ruchy mokrego odzienia
Daremnie…
Obserwująca tę scenę widownia lokalu zamilkła
Niecodzienny widok zaskoczył naturalną doskonałością
Dziewczyna tknięta impulsem rozejrzała się wkoło
Błyskawicznie wtuliła się we własne ramiona
Wykonała gwałtowny obrót
I pomknęła przed siebie znikając w czeluściach
Mrocznego od szalejącej burzy popołudnia
Ciszę lokalu przerwało stłumione westchnienie
Oniemiałych gapiów...

Aż po tej niezwykłej chwili
Na powrót rozległ się ożywiony gwar
Przerwanych wcześniej towarzyskich rozmów
Po ogromnym chwilowym zaskoczeniu
Życie powoli wracało do normy ale?
Doskonałość tamtego zjawiska
Na zawsze zostawiła ślad
W ich zmysłach

Wakacyjne Dzień dobry! 
Mam nadzieję, że miło spędzacie to upalne lato. Dla ochłody dla nas - napisałam "deszczową zjawę" i mam nadzieję że nieco nam wszystkim chłodniej. Ja się wyciszyłam (ze złamaną prawą ręką) cierpliwie czekam końca, ale postanowiłam sprawdzić co dam radę zrobić lewą. 
Oto efekt choć trochę to (niestety) trwało... 
Pozdrawiam serdecznie Majka

10 komentarzy:

  1. w
    WITAJ MAJU W SIERPNIOWY WIECZÓR

    MAMY OBIE URAZY RĘKI TY ZŁAMANĄ ,JA ZWICHNIĘTY BARK ,CIERPIMY ,ALE TWOJA ZIMNA ZJAWA OCHŁADZA NASZ BÓL POZDRAWIAM DZIĘKUJĘ ŻYCZĘ ZDROWIA
    PA

    OdpowiedzUsuń
  2. Wzajemnie kochana życzę najszybszej sprawności.
    Dziękuję za uwagę. Cudownego dalszego lata życzę i pozdrawiam Majka

    OdpowiedzUsuń
  3. Majeczko! Współczuję Ci...ale też gratuluję samozaparcia, by pisać i jakże celnie(!). Wracaj szybko do zdrowia! a dla oka i ucha zapraszam na oglądanie tanga argentyńskiego w niedziele o godz.17.oo za plecami Teatru Lalek. Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję za zaproszenie. żałuje że nie mogłam być, ale rodzinka wywiozła mnie na trochę w odległy podwarszawski plener do przyjaciół i rodziny. Było mi to potrzebne bardzo. Wróciłam późno. Pewnie bawiliście się dobrze w cudownych rytmach "tanga" ?
    Pozdrawiam Majka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Majko! To był występ pary(później par) dającej popis Tanga Argentino (na 8/10! - tzw. chodnikowego; Milongi). Mają wznowić w najbliższe niedziele. Pozdrawiam pięknie!

      Usuń
  5. Ty prawą rękę, ja prawą nogę!. BSendal

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj Basiu
    Dzięki za słowa solidarności, mam nadzieję że rehabilitacja Twojej ręki przebiega sprawnie, czego serdecznie życzę bo jak czytasz wyżej Czesław informuje że tańce czekają...
    Miłego tygodnia i pa Majka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ..przepraszam, miało być Twojej nogi (!), ręka moja...
      Faktem jest że wszystkie prawe. Miłego świętowania i pachnących ziołami wianków życzę majka

      Usuń
  7. Majeczko kochana! Od Twojego wiersza powiało przyjemnym chłodem i świeżością. Od razu zrobiło się przewiewniej i radośniej. Tylko po co złamałaś sobie rękę? Majeczko, serdecznie współczuję i życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
    Ściskam Cię nie za mocno, przytulam delikatnie, będzie dobrze....

    OdpowiedzUsuń
  8. Antonia witaj!
    Przepraszam że przegapiłam Twój piękny wpis, przepraszam...
    Dziękuję że jesteś, miło Cię usłyszeć w komentarzach. Ręka wraca do normy, jest rehabilitowana i bardzo już podobna do drugiej. Ale ręka to jeden z kilku innych problemów, którym dzielnie stawiam czoło choć bywa niełatwo. Umówimy się wkrótce na pogadanie i ciesze się na spotkanie. Całuski serdeczne i pa Majka

    OdpowiedzUsuń