wtorek, 14 marca 2023

Odkłamywanie bardzo trudnej Historii polsko - żydowskiej...

Witajcie Kochani

Przez czas mojej niedyspozycji zdrowotnej przeczytałam dziesiątki różnych książek. Pewnie średnią statystyczną wyrobiłam dla całego naszego Stowarzyszenia. Niektóre z przeczytanych zasługują na specjalną uwagę i tych nie mogę odpuścić - muszę Was z nimi zapoznać i je polecić. Napiszę nawet parę zdań o nich, ot tak dla zachęty. Największy ciężar gatunkowy miała książka niezwykła: zatytułowana KLINCZ - Gabriela Kayzera, która mówi o toczącej się (z ogromnym trudem i w żółwim tempie...) debacie polsko - żydowskiej, dotyczącej naszych historycznych rozliczeń. Książka ma 660 stron i nie jest lekkim dialogiem, ale mocno zbitym reportażem z wywiadów z dwudziestoma pięcioma osobami ze społeczności międzynarodowej, specjalistami od historii i kultury polskiej oraz od historii i kultury żydowskiej. 

 


Temat niezwykle zajmujący, temat o którym od dawna mówiło się, że powinien wreszcie zaistnieć jako rozmowy dwustronne, bez gniewu, ale bazując na dokumentach, badaniach tematu, wywiadach, świadectwach, ekshumacjach i innych dowodach, aby nabrzmiały, jednostronnie przedstawiany w Świecie przez przedstawicieli Izraela temat - zbadać obiektywnie od początku do końca. Aby wybrzmiały wszystkie prawdy... Są Komisje dwustronne, rozmowy trwają, odsłania się wszystkie? (wiele!) kulisów historycznych po to, aby II Wojna Światowa była widziana nie tylko przez pryzmat Holokaustu narodu żydowskiego, ale jako Wojna, w której dwa sąsiednie kraje napadły na Polskę: z Zachodu 1 września 1939 roku i ze Wschodu 17 września. I, że w tej wojnie zginęło wiele milionów Polaków, nie tylko Żydów, ale właśnie Polaków! (właściwie cała polska ówczesna inteligencja), ale ginęli także Węgrzy, Romowie i wiele innych europejskich nacji. Jest to tak bardzo ciekawa książka, że chyba powinna być ważną lekturą z historii dla Polski, ale też dla Europy!, a nawet świata!, gdyż Świat zna historię II W.Ś. wyłącznie od amerykańskich Żydów, którzy w przeważającej liczbie nie uczestniczyli wcale w tamtej Historii. Tymczasem Europa nie jest zainteresowana prawdą! o II W.Ś. , gdyż większość państw sama się poddała i nie stawiając żadnego oporu, nie została aż tak doświadczona jak nasz kraj - jak Polska właśnie, i to pod każdym z możliwych (!) względem.... A tymczasem, kreowane przez Zachód półprawdy  historyczne niewiele mają wspólnego z tamtą rzeczywistością. Za moment może się nawet okazać, że to nasz kraj wywołał II Wojnę Światową. Dlatego ten dialog z narodem żydowskim jest tak bardzo ważny. Aby nie zakłamywać jej przebiegu jeszcze bardziej. Ja, niestety nie pozostaję obojętna na ten stan rzeczy, i bardzo mi zależy na rzeczywistej odsłonie kulis tamtego strasznego okresu...

symbol toczącej się debaty, ten poniżej też...

 
Zazwyczaj staram się nie zajmować swojego stanowiska publicznie (!), ale tu nie udało mi się to. Musiałam napisać to, co ja w tym względzie czuję, mając pewne bardzo trudne i przykre doświadczenia rodzinne. Kochani, ponieważ tę książkę już przeczytałam, a że jest moją własnością - chętnie pożyczę, gdyby tylko był ktoś chętny i tak ciekawy jak ja. Zapraszam. Przeczytajcie, warto znać własną historię kraju naszego pochodzenia, nawet bardzo warto!

 


------------------------------------------------------------------------------------------ 

Polecam serdecznie. O innych książkach w kolejnym podejściu..

Pozdrawiam - Majka



1 komentarz:

  1. Autor przedstawionej wyżej książki Klincz - Gabriel Kayzer - jest dziennikarzem specjalizującym się w relacjach polsko-żydowskich i stosunkach międzynarodowych. Mąż i ojciec dwójki dzieci.

    W słowie wstępnym Autor napisał... "Nie może być zgody na to, aby niektóre środowiska rościły sobie prawo do monopolu na kształtowanie relacji między dwoma wielkimi narodami jakimi są Polacy i Żydzi, i aby określały to, kto może się o nich wypowiadać a kto nie."
    To mądre słowa i w ich myśl debata polsko-żydowska jest absolutnie niezbędna.Jest konieczna. Szczera, głęboka i jeśli trzeba- demaskująca każdą nieprawość i każdej ze stron debaty. Nieprawości, o ile tylko takie są i da się je udowodnić powinny zaistnieć w publiczne świadomości. Po to by mogły stać się wielkim rozgrzeszeniem i przebaczeniem. Ale dopiro wtedy, nie wcześniej...

    OdpowiedzUsuń