poniedziałek, 30 maja 2011

Witajcie jeszcze w MAJU...

M a j - miesiąc zakochanych!
(pewnie tylko ja nie zdążyłam w tym roku...)
Kochani,
dobiega końca najpiękniejszy miesiąc roku, szkoda- bo wróci do nas dopiero za rok, dopóki jeszcze trwa, wspomnijmy czasem tamte maje sprzed lat..

P a m i ę t a c i e ?

Na pochodach, na majowych..
chorągiewki papierowe,
baloniki kolorowe,
marsze z wielką pompą!
wystroje piękne
i orkiestry dęte.
Trybuny piętrowe,
ubiory ludowe,
czekanie w pochodach
jak w korkach ulicznych,
na aplauz nielicznych...
Znudzeni, znużeni, zmęczeni,
na koniec wręcz rozpędzeni
wracaliśmy do domów.
A teraz?
z radością spacerujemy
gdy tego chcemy.
Jak wytłumaczyć było te zmiany
dziecku małemu?
czas korygował błędy historii
światu całemu...
Teraz pikniki, grille, majówki,
modne są wszędzie,
tamtych pochodów, trybun, okrzyków,
nigdy nie będzie...

Wspominając, cieszmy się współczesnością, postępem i Ż y c i e m . . .

2 komentarze:

  1. Majeczko! Dzięki za majowy wierszyk refleksyjno wspomnieniowy. Na szczęście maj jest zawsze piękny, niezależnie od biegu historii. Pozdrawiam majowo- Majeczkę!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki Majko za ten piękny wierszyk! Niestety te pochody majowe kojarzą mi się z uszczęśliwianiem ludu na siłę/demonstracja siły na pokaz również/! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń