Witam serdecznie! Pomału pachnie świętami i choinką, a to mnie zawsze wprawia w melancholijny nastrój. Mam przed sobą książkę Krystyny Jandy "Moja droga B". Są to listy pisane przez panią Krystynę do przyjaciółki pełne osobistych refleksji, intymnych przeżyć i całkiem zwyczajnych babskich problemów. Krystyna Janda jest nie tylko wspaniałą aktorką ale także kobietą, człowiekiem z krwi i kości i potrafi o tym pięknie i ciekawie napisać. Pozwolę sobie zacytować fragment:
"Lubię, jak się kończy dzień.
Lubię, jak się zaczyna dzień.
Lubię spacery w Milanówku, polami, w podartej sukience, ze wszystkimi psami i dziećmi.
Lubię spać w białych skarpetkach, nawet latem.
Lubię płakać ze wzruszenia i zachwytu.
Lubię się godzić,
chociaż potem jest już trochę nudno."
Dobra książka na dzisiejszą chwilę. Polecam.
Ciekawe, co też Mikołaj przyniesie nam pod choinkę, może fajną książkę? Myślę, że się pochwalicie. Pozdrawiam serdecznie!
Tosiu,
OdpowiedzUsuńnastępna wspaniała "przesyłka" od Ciebie.
Jeszcze raz podkreślam
cieszę się, że mobilizujesz mnie do czytania.
Robisz to w tak interesujący, taktowny sposób
bez narzucania na siłę.... i oczywiście efekt jest właściwy.
Już staram się o tą książkę,
a tym bardziej, że uwielbiam p.Krystynę Jandę
Asiu Z. dzięki za dobre słowo, podnosi mnie na duchu i przekonuje, że to co robię ma sens. W mojej bibliotece jest jeszcze parę pozycji pani Krystyny Jandy, ktorych nie czytałam i na pewno sięgnę po nie, o czym Wam uprzejmie doniosę. Życzę Ci Asiu radości z czytania i poznawania świata i ludzi przez literaturę. Pozdrawiam serdecznie z nadzieją, że do zobaczenia!
OdpowiedzUsuń