Zapomniana mogiła
Zapalamy znicz najbliższym
Wspominamy tęsknimy
wierzymy
Że to nie jest wieczna
ostateczność
I że się jeszcze kiedyś
zobaczymy
Zamyśleniem zadumą i
radością
Jest każde spotkanie z
Nimi
Wielkimi Nieobecnymi
Wielkimi Nieobecnymi
Pamiętanymi
Zawsze...
Zawsze...
Do nich biegną nasze
wspomnienia
Dla nich tak bardzo się
staramy
Oni już Święci - odpoczywają
Z miłością patrzą wdzięczni
Za najprostszą modlitwę
I każdy nasz trud...
Gdy zobaczysz
Tuż obok w sąsiedztwie
Opuszczoną samotną mogiłę
Sprawdź czy na pewno się
świeci
Choćby symboliczne
Światełko...
……………………………
……………………………
Gdyby przypadkiem nie
To my zaświećmy je (!)
Majeczko kochana! Wzruszyłaś mnie bardzo, tak czekałam na Twój wiersz i się spełniło. To tak, jakbyś czytała w moich myślach. Dzięki Ci, moja kochana Poetko!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z nutką zadumy...
Witaj Antonia,
UsuńSama jestem bardzo wzruszona, gdy byłam na cmentarzu w ub. tygodniu to widziałam jak młodzi harcerze zgrabiali liście z opuszczonych grobów, takich totalnie zaniechanych. Może ich jedyni bliscy też już odeszli? Bardzo to smutne, ale przecież tak też bywa. Jeśli tak jest, to czy MY nie możemy zastąpić im najbliższych? Nic już nie mówię, przepraszam bardzo, ale poczucie człowieczeństwa zobowiązuje choć w maleńkim stopniu. Dziękuję Antonia za kochane zdania. Pozdrawiam i przytulam serdecznie - Majka
Dzięki Ci, Majko za ten piękny, pełen zadumy wpis... Jesteś The Best! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńHalo Czesław,
Usuńwitaj światowy chłopaku. Rozbijasz się gdzieś po świecie, a tu Rodacy Wszystkich Świętych obchodzą i Dzień Zmarłych świętują. Gdzie Ty bywasz? że wracając - o północy dopiero czytujesz blog? Żartowałam. Cieszę się że zaglądasz do nas. Pozdrawiam serdecznie Majka
Majko! Dorabiam do nędznej emerytury...niestety. Takie czasy... Pozdrawiam serdecznie!
UsuńCieszę się że dajesz radę, życzę zdrówka i radości wiele w tygodniu i na zbliżające się święto - moc patriotycznej satysfakcji. Serdeczności wiele ślę - majka
Usuń