Tańczmy! gdy orkiestra gra...
Zawirował
świat w Karnawale
Światełkami
zabłysnął zaszalał...
Że
aż tak nas zaskoczy zamroczy..
Tego
nikt nie spodziewał się
…wcale!
( Jak
Titanic w swój pierwszy rejs
Ruszyliśmy pełni nadziei
Na
niezwykle ciekawą przygodę
I muzykę co gra tam do dziś
I tamten przepych co wiecznie lśni
I po nadzieję
Która ciągle się tli.. )
.................
Nasze
serca jeszcze wciąż romantyczne
Wirujemy
po życia parkietach
Tańcząc
jakiś taniec chocholi
Oglądamy
Śmiejące się "chichy"
Tylko świat jakiś smutny i cichy
Jakby zamarł nagle. . .
Wpół tanga
Tak pisałam w 2015 roku, nie wiedząc przecież, że kiedyś nastąpią aż takie zmiany! Będziemy się oczywiście bawić, ale na prywatkach / domówkach, albo wpatrzeni w programy tv. Tak jak potrafimy bawmy się. Polecam ruch i aktywność i potańczmy, nawet solo. Pozdrawiam serdecznie - Majka
Majko! Dzięki Ci za te piękne wspomnienia... A my wreszcie kończymy ten pechowy (żeby nie powiedzieć: przeklęty) 2020 rok...i tak tańców -zero; zabaw -zero...a domówki nie zastąpią parkietu i atmosfery muzyki na żywo... Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo Czesiu, że się czasem odzywasz...
OdpowiedzUsuńMam wrażenie jak gdyby zapanowała jakaś dziwna zmowa milczenia.
Czemu? nie wiem, był czas Adwentu, może stad taka powściągliwość?
Przepadł gdzieś ten duch w "narodzie" który powodował, ze nasze Stowarzyszenie było aktywne, optymistycznie do życia ustawione na przekór wszystkim przeciwnościom, po prostu żyło! ale to się dawno skończyło. Sama już nie wiem, to jest jak walka z wiatrakami...
Wracając do aktywności parkietowej, ta oczywiście że powróci. Jeszcze będziemy się bawić i cieszyć swoim towarzystwem. Jeszcze będzie wspaniale. I tego nam wszystkim życzę - Majka