czwartek, 17 grudnia 2020

W tym roku nie podzielimy się opłatkiem w gronie PnŻ, więc wspomnijmy jak to było w 2015 roku...

 Kochani , nie jest nam dane spotkać się w tym roku (2020) na wspólnym kolędowaniu i świątecznym opłatku, ale nic straconego, wspominajmy jak to przebiegało w 2015 roku. Taka niby namiastka, ale jakże radosna i wymowna. Tym bardziej, że tamto kolędowanie było połączone ze świętowaniem kilku Solenizantek. Było wtedy tak pięknie jak zawsze, a więc wspominajmy...

.......................................

Nasze okolicznościowe spotkania stały się świetnym "Pomysłem na Życie..."

Dzień dobry wszystkim

 
W ramach porządkowania albumów z fotkami znalazłam kilka zdjęć z naszych (ho ho, kiedy to było...) Imienin, tj z początku grudnia, oraz jeszcze kilka dodatkowych fot wigilijnych. Zamieszczam je tu dla Was, Może komuś się spodobają to proszę sobie skopiować do swoich kolekcji.




Podczas wigilii niezwykłe przygody przedstawiały m.innymi Irena i Ninka, opowiadała także Danusia i mnie udało się to uchwycić aparatem. Przypowieści Danusi były bardzo oryginalne i bawiły nas znakomicie. Najpiękniej jednak wybrzmiała kolęda "Wśród nocnej ciszy" i to właśnie ta pieśń wprowadziła nas w prawdziwie świąteczny nastrój. A Irena zaśpiewała dla nas piękna pastorałkę ze swego dzieciństwa - solo.



Dzięki Koleżanki za Wasza obecność, opłatkową życzliwość i za prawdziwie cudowne spotkanie. Wesołych Świat wszystkim. Tym, co być na wigilii nie mogli - także serdeczne wigilijne życzenia. Dużo pomyślności na ten pracowity przedświąteczny czas -  życzy Majka

Zobaczcie jeszcze raz (klik w poniży link) tamto spotkanie opłatkowe widziane z aparatu Basi Sendal:

Spotkanie opłatkowe z aparatu Basi... 

.........................................................................


Fotografie z Imienin /III kwartał/ zamieszczam w linku poniżej tzn w "czytaj więcej" 





 







 





Osobiście byłam wtedy także Solenizantką i czułam się bardzo uroczyście. A takie grupowe świętowanie bardzo mi się spodobało... Jak szybko minęły tamte aż 5 lat. Dobrze że mamy co wspominać. Pozdrawiam serdecznie -












Majka

3 komentarze:

  1. Ależ się wtedy naprzytulałam (?) niemal z wszystkimi...
    Tak jakbym chciała uczynić to jakiś niewiadomy wtedy zapas.
    I co? I dzisiaj jak znalazł.
    Pozdrówka dla Was Majka

    OdpowiedzUsuń
  2. Majko! Jak miłe są wspomnienia... Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak, właśnie tak - Czesławie...
    I powtarzać to będę przy każdej okazji - dobrze, gdy się ma co wspominać - prawda??? A MY mamy co wspominać i to nasz niezaprzeczalny atut. Miłego przedświątecznego tygodnia Majka

    OdpowiedzUsuń