Przebudzenie
Jeszcze noce ciągle mroźne
Jeszcze chłodne wiatry wieją…
Ale serce się wyrywa ku słonecznej stronie
I nakręca czas czekania w pozimowe odrodzenie
………
A czekając już czujemy
Ten szczególny zapach Ziemi
Naszej polskiej bo rodzimej Ziemi...
Z jej wiosennym poruszeniem przebudzeniem
Z pierwszą burzą czasem bardzo groźnym grzmieniem
I z wszystkimi tej natury urokami i pieśniami
Z jej historią tradycjami i spokojem...
Z romantycznym roztkliwieniem!
Z najmocniejszym serca biciem
Patriotycznym..
W taką cudną porę Wiosny
„ k t o ś ” naruszył wyjątkową boską ciszę
Także ukochany przez nas wszystkich POKÓJ!!!
Bez pardonu i bez czyjejkolwiek zgody...
Mimo pamiętanych i bolesnych ran
Mimo rozpaczliwych głosów
N I E !!!
.......................
Boże!
Daj opamiętanie
Proszę, przywróć nam normalność...
Słuchaj kochających pokój !
O to tylko proszę!
...........
Przeglądałam rok 2016 do kolejnych naszych wspomnień i wykorzystałam zapisane już fotki z wycieczki do Szklarskiej... Sama - osobiście - czuję się kolejne "ciut' lepiej, ale proszę Wszystkich! abyście pamiętali o badaniach przeciw osteoporozie, o czym ja nie pamiętałam tak, jak powinnam, czyli w naszym wieku o badaniach corocznych! to są słowa lekarza ortopedy. Skutek tego u mnie jest opłakany. Dlatego proszę Was - pamiętajcie! Pozdrawiam serdecznie - Majka
DROGA MAJU
OdpowiedzUsuńPISZESZ BARDZO PIEKNIE I O ZBLIZAJACEJ SIE WIOSNIE O NOWYM ZYCIU
PRAWDA WIOSNA, WSZYSTKO ROZKWITA ŻYC SIĘ CHCE KWIATOM A MY JAK SIE CZUJEMY CZY JUZ CZUJEMY JA
JA NP POSIAŁAM W DONICZKACH JUZ POMIDORKI WYCHODZA PIEKNIE .BARDZO LUBIE NA NIE PATRZEC JAK Z DNIA NA DZIEN CORAZ MOCNIEJEZE
TY TEZ BĄDZ CODZIENNIE MOCNIEJSZA BIERZ SIE W GARSC , MUSISZ WROCIC DO ZDROWKA A OSTEOPOROZA BA TRZEBA O NIEJ PAMIETAC .BYC POD KONTROLA LEKARZA CAŁY CZAS BIERZ LEKI A BEDZIE DOBRZE
CZEGO CI ZYCZE Z CAŁEGO SERCA
POZDRAWIAM MARYSIA S .
Jak ładnie napisane...
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Marysiu. Czuję po Twoich pomidorkach, że wiosna kroczy w naszą stronę i nikt/nic jej nie zawróci. Ja też niczym ptaki wiosna - będę wracać wkrótce do swojego domku.
Mam się kolejne ,,ciut" lepiej. Wolałabym większe i szybsze postępy, ale po wizycie u ortopedy mam nadzieję na rehabilitację, choć nie jestem tego pewna. Gdy bym zaczęła rehabilitację kręgosłupa może byłoby szybciej do przodu. Tymczasem cieszę się z wiosennego słońca i bywam już na spacerach. Jest więc do przodu kolejny kroczek. Dziękuję Marysiu że bywasz u nas pomimo tylu zajęć. Pozdrawiam Cię serdecznie Majka
..nie wiem, co się dzieje...
OdpowiedzUsuńPisze kusz czwarty raz i mi uciekają komentarze. Pisze z komórki i jeśli dalej tak będzie to muszę koniecznie z laptopa mojej wnuczki...
..zapisały się wszystkie i musiałam trzy usunąć, teraz chyba już jest ok...
Usuńjest ok
OdpowiedzUsuń:):):)
OdpowiedzUsuń