Uszczypcie mnie proszę,
bo sama już nie wiem:
Czy to możliwe?
Czy to naprawdę się dzieje?..
że piękny obecnie Wrocław
jeszcze bardziej pięknieje?
(Nie tutaj się urodziłam,
ani wychowałam..
ale odkąd zamieszkałam -
Wrocław pokochałam.)
Wspominam więc to miasto
sprzed czterdziestu laty:
stare mury, szare kamienice
dziwnie jakoś wyłatane
i do użyteczności oddane,
Smutne ulice, drogi wyboiste,
tramwaje miotające nami
zbitymi ciasno pasażerami.
Tyle wrażeń bolesnych,
zachowanych w pamięci
chciałoby się wypowiedzieć,
więc nie dziwcie się zbytnio..
bo skoro my to przeżyliśmy-
to pamiętamy i wspominamy.
I tamte smutne wspomnienia
odbite od teraźniejszości
dają niezwykłe porównanie
dwóch różnych rzeczywistości.
Tak, ta historia miasta
na naszych oczach się dzieje
i nasze kochane miasto- modnieje.
Staje się piękne,kolorowe,widne,
jasne i czyste, szerokie ulice,
domy wysokie i szklane...
jak chciał Żeromski przed laty,
marzenia jego dziś są realne
choć tak odległe to daty.
Fontanny barwne, bajkobusy,
i kolorowe kamieniczki w Rynku,
a Dworzec po wielkiej renowacji
nie przypomina starego budynku.
Sam hr. Fredro spogląda zdumiony,
i aż zaniemówił z wrażenia...
na koniec dnia żegna się z nami
obiecującym: do zobaczenia!...
Z dumą spoglądam na moje miasto
z okien siódmego piętra
wszystko mnie cieszy i serce rośnie
bo stało się "Przedwiośnie"...
A ile jeszcze zrobić zdołamy?
od nas także zależeć może:
dbajmy, sprzątajmy, wspierajmy
i pomagajmy tak - jak kto może.
Miło jest taki piękny Wrocław
przedstawiać naszym gościom,
bo jest naszą wielką dumą
i jeszcze większą radością.
Majeczko , wspaniały wiersz o Wrocławiu ja wpiszę się w Twoje słowa"TUTAJ SIĘ URODZIŁAM
OdpowiedzUsuńTUTAJ WYCHOWAŁAM
ODKĄD TU MIESZKAM
WROCŁAW POKOCHAŁAM.
"Pozdrawiam Barbara
Dzięki Basiu,
Usuńtakiej właśnie Osoby bardzo było mi trzeba w tym moim wierszowaniu..jesteś w tym momencie w najwłaściwszym miejscu(jak zresztą zawsze!), pozdrawiam i pa.
Majko!Pięknie to ujęłaś!/nic dodać-a może?; nic ująć/.Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMasz rację Czesław, zawsze można coś jeszcze dodać i bardzo wiele byłoby do dodania, ale i czas i miejsce i okoliczności wymagają szacunku dla wszystkich nie zawsze jednakowo cierpliwych. Dzięki za miłą uwagę.
UsuńMajeczko! Jestem Ci niezmiernie wdzięczna za ten piękny wierszyk. Napisałaś coś bardzo ważnego. Cieszmy się naszym pięknym i co dzień piękniejszym miastem, które kochamy i dobrze nam tu, bo to dzieło również naszych rąk. A jak wielkie to dzieło: odbudowa zrujnowanego miasta, uświadomiłam sobie zwiedzając niedawno zabytkowe miasta Francji, gdzie nie ma śladu zniszczeń wojennych. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńJak to dobrze że już jesteś,
UsuńDla mnie Twój głos jest bardzo ważny, dziękuję Antonia, całuski przesyłam i pozdrawiam. Czy załapiemy się na kilka fotek z Francji? bardzo, bardzo proszę...
moje spotkanie z Wrocławiem
OdpowiedzUsuń1) okres studiów - przejazdem - usłyszałam, że strach w nocy wychodzić na miasto - czekałam w poczekalni dworcowej na przesiadkowy pociąg,
2) mąż dostał pracę we Wrocławiu - jak się dowiedziałam - morze łez wylałam,
3) przyjechałam - maj - na podwórku róże - zakochałam się w tym mieście i chociaż moi najbliżsi są daleko i miałam możliwość powrotu w rodzinne i inne strony - tu zostałam
KOCHAM TEN UROKLIWY NASTRÓJ NIESAMOWITEGO UROKU ......to tworzą niesamowici ludzie
Wrocław - cudowne miasto
Witaj Asia,
Usuńna Twoim przykładzie widać jak różne są losy mieszkańców naszego miasta, ile analogii, a ile inności, i wszystko to składa się na wyjątkowy klimat naszej "małej Ojczyzny" - naszego pięknego Wrocławia. Dziękuję za tę cudowną prawdę, pozdrawiam serdecznie i pa.
Tutaj,tutaj,tutaj ja wszystko po raz pierwszy.
OdpowiedzUsuńTutaj się urodziłam,tutaj się rozmnożyłam.
Majeczko,dziękuję Ci bardzo.
Wrocław-cud nad Odrą.
znowu Cię kocham...
UsuńBaśko, widzę że Ty masz szczególne uprawnienia w naszym Wrocławiu (?), szczęściara z Ciebie jak mało kto, no bo ja aż tak nie mam(!). Tobie skarbie zasłużonego całuska ślę i pa.