Miłe było spotkanie w piątek 15 lutego, br.
Grono kameralne co prawda, ale serdeczne. Przedyskutowaliśmy kilka spraw organizacyjnych naszego Stowarzyszenia Pomysł na Życie. Staraniem Basi Sendal – prezeski, wyjaśniono też ważną sprawę, i wszyscy uczestniczący przeanalizowaliśmy jej skutki i wyciągnięto mądre wnioski na przyszłość . Czekamy dalej w sprawie wynajmu na stałe sal w sektorze3 na potrzeby zajęć ruchowych (taniec i gimnastyka). Dalej otwarte są też zapisy na zajęcia z jogi, jeśli ktoś chętny to serdecznie zapraszamy, im nas więcej będzie tym mniejszy będzie koszt jednostkowy zajęć. Zebranie uatrakcyjnił nam słodki poczęstunek i piękne fotografie z pobytu u rodzinki w Anglii Ewy (z-ca prezesa). Ewa wróciła na stałe i na powrót zasili swą osobą nasz zarząd stowarzyszeniowy. Z zebrania kilka dokumentujących je fotek.
Za oknem też obyła się ptasia narada, nie znamy tematu, ale pewnie rozpoczęto wreszcie przygotowania do wiosny... |
Miło popatrzeć na znajome, uśmiechnięte twarze. Widać, że obrady były owocne. Pomyślności! Czekam na wiosnę jak te ptaszki na zdjęciu.
OdpowiedzUsuńNie wiem co to były za ptaszki, ale czas jakiś towarzyszyły naszym obradom, gdy uznały że u nas wszystko Ok, odfrunęły całkiem szczęśliwe w stronę wiosny.
UsuńAntonia,
jak miło że zawsze widzisz wielką urodę życia, dzięki i pa.
Witam
OdpowiedzUsuńWidocznie wróbelki popierały Wasz inicjatywę i tak głośno ćwierkały .Jak to miło że jest nas coraz więcej.buziaki
Basiu,
Usuńnie jestem pewna czy były to wróbelki,
Basia N obiecała sprawdzić to w atlasie,
też sądzę że były bardzo życzliwie i akceptująco nastawione do naszych zacnych poczynań. Pozdrawiam i dzięki za głos.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń...dubel mi się zrobił więc usunęłam i już.
Usuń