wtorek, 12 lutego 2013

Zamiast Walentynki...



..a l e   t e ż   o   u c z u c i a c h . .











Bywa, że nasze Ego  odwetu pragnie,
Krytycznie patrzy na wszystkich innych
Tylko złych intencji się doszukuje,
Nie przebiera w środkach, krytykuje.
Nie przemyśli sprawy uważnie,
Nie dopyta się w szczegółach,
Tylko wszystko je rani i drażni.

W tak okropnie nakręconym „amoku”
Nic dobrego nie zrobisz człowieku!

Siebie poranisz i drugich też,
I niczego nie rozwiążesz,
I pewnie sam.. o tym wiesz!
Jeśli mają to być poczynania
które nie dzielą a tylko łączą..
Sercem je organizuj, czytaj,
Dociekaj sprawy wnikliwie,
Samego siebie wpierw pytaj..
Pychę i dumę  daleko odrzuć,
Korektę zacznij właśnie od siebie
Wycofaj się w swoich osądach,
Pamiętaj że inni ocenią c i e b i e
Nie jesteś ciekawy dlaczego i jak?
Szkoda, bo liczyć się trzeba
Że ocena ciebie może być
tak niesprawiedliwa jak twoja,
Bo tak się „nakręca” ten świat..
Szansę ma absolutnie każdy,
A ty nie przeszkadzaj drugim
Jeśli pomóc nam nie chcesz,
Nie możesz, czy nie potrafisz…
To przynajmniej nie przeszkadzaj,
Nie obrzydzaj, nie dopatruj się..,
Nie wyolbrzymiaj i nie oceniaj
innych , wyłącznie krytycznie.
Pan Bóg równo rozdzielił
Wszystkim swe piękne talenty,
I każdy ma ich dla siebie w sam raz,
wykorzystajmy je tylko właściwie
żyjąc zgodnie i szczęśliwie.
Czy jest to aż tak niemożliwe?...









Kto chce niech przeczyta, nie wszyscy muszą (-), tylko proszę nie komentować (proszę!..).
Przemyślmy sobie raczej parę naszych własnych zachowań – polecam bardzo !  Sama często tak robię i mnie pomaga. Bywa że nasze Ego i urażone ambicje chorują i wtedy potrzebne jest wyciszenie i leczenie, ale nigdy działania odwetowe. Pozdrawiam serdecznie i pa.