M a t u r a
Także samo kwitnące kasztany
Zapach bzów rozwalał nam głowy..
Pięćdziesiąty (+ /-) rocznik kochany
nasz maturalny, morowy, wyjątkowy!
Jakie wtedy śpiewano piosenki?
że matura? że za rok? i że znów?
Ileż marzeń, i oczekiwań wielkich
nawciskano nam wówczas do głów?
Jak ogromny horyzont przed nami -
stał otworem.., i leżał u naszych nóg?
przetańczone beztrosko nasze "dni sto"..
no i cóż że poprawka, że ściągi, że stres
przed złem wszelkim strzegł nas nasz Bóg.
i prowadził przez życie, i pomagał jak mógł
Różnie bywało, szczęśliwie, lub mniej...
ale codziennie żyliśmy z wielką nadzieją
i z ufnością pokładaną w niej...
Spoglądamy czasem za siebie
bywa że wiosną, i że pod oknami ...
tak jak wtedy - kwitną kasztany i bzy !
I pytamy wówczas siebie - nie wierząc
czy te iks - dziesiąt lat temu do tyłu...
czy to na pewno byliśmy my?
Tak, tak kochani.....
Wtedy to my byliśmy na pewno...
i to dla nas tak pięknie zakwitły bzy
i co roku przez tamte minione lata
zdawaliśmy tę naszą maturę do dziś.
Nie zmieniły tego, ni lata, ni czas...
bo jako żywa - pozostała w nas.
Nasza matura pachnąca bzami...
kwitnąca naszymi kasztanami..
z jakże mądrymi ściągami..
i tylko - n a s z a !
MS
Dzień dobry wszystkim. Serdeczne pozdrawienia z sudeckiego zdrojowego kurortu
gdzie byłam na bardzo (tym razem) udanym leczeniu. Przepraszam, że z tak dużym
opóźnieniem, ale jak się okazało internet nie wszędzie jest dostępny na co dzień,
tym bardziej dla kuracjusza bez osobistego laptopa. Za świąteczne Życzenia od Was
(dopiero teraz) dziękuję, i odwzajemniam także Waszą dla mnie pamięć.
Wszystkim wiosenne całuski ślę , i cieszę się że znów z Wami - Majka.
Majko,Kochana! Jak dobrze,że jesteś! Jak pięknie marzysz...To były piękne dni! Dziękuję Ci, przede wszystkim za ten wierszyk(!) - jest jak zwykle piękny! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńHalo Czesławie..
OdpowiedzUsuńwzruszyłeś mnie już na dzień dobry i bardzo się cieszę że pozostało w nas to cudne wspomnienie, ta bajka z przeszłości, i niech tak pozostanie na zawsze.
Jak dobrze że umiemy i chcemy się cieszyć odległą przeszłością, ale dokąd życia - nasza ci ona i już... także pozdrawiam i pa.
Majko! Najważniejsze,że jesteś! Smutno jakoś na blogu bez Ciebie...Dużo Zdrówka! Pozdrawiam!
UsuńŁadnie to powiedziałeś...
Usuńgrzecznie i na zachętę, rozumie to ale nie ukrywam że miło się słucha.
Bardzo dziękuję. Zakochanej wiosny życzę i do usłyszenie MS
Maja,witam Cię serdecznie i cieszę się bardzo,że już jesteś.
OdpowiedzUsuńDziękuję za wierszyk i gałązkę bzu.
Buziaczki.
Baśko Ty nasza....
OdpowiedzUsuńBardzo mi brakowało takiego świata widzenia jakie zawsze prezentujesz,
Też musiałam wiele spraw uprościć aby dało się iść do przodu. Za buziaczki dzięki tym bardziej że wiem jakie z Ciebie skąpiradło w tym względzie. Masz ode mnie całuski dwa i pa.
Majeczko! Matura, kwitnące bzy- piękne wspomnienia, tak ładnie przywołane przez Ciebie. Dzięki Ci za to i dobrze, że jesteś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco, majowo!
Nawet jeśli minie w tym roku - to znów za rok matura....
OdpowiedzUsuńBędziemy ją zdawać do końca życia i niech tak trwa najdłużej.
Witaj Antonia w gronie przyjaciół, jak dobrze że siebie mamy,
dziękuję za miłą dla mnie uwagę, majowy serdeczny całusek Tobie i do następnego....