...ależ się działo? .......
Z nieukrywaną dumą patrzyłam dzisiaj (24.09.br)
na Rekord Guinnessa w liczbie kapeluszy na wrocławskim Rynku, który właśnie pokazano w Pytaniu na Śniadanie
tvp2 - godz. 8.30
– wypadło super...
tvp2 - godz. 8.30
– wypadło super...
Należy podkreślić ogromne
urozmaicenie tegorocznych Dni Seniora. Jest tak wiele,
i tak bardzo różnorodnych atrakcji, a poziom niektórych dech
zapiera, mnie osobiście jeden wzruszył nawet do łez.. Mam tu na
myśli cudowny spektakl muzyczny zatytułowany „Bo to się zwykle
tak zaczyna…” To było niezwykłe przedstawienie, warte najwyższej
uwagi, nie tylko nas seniorów, ale dla wszystkich ludzi równie ciekawych życia i
złaknionych kultury przez najwyższe „K”. Dziękujemy
Organizatorom, że potraktowano nas tak wyjątkowo, tak statecznie, i
w sposób niezwykle satysfakcjonujący....
Fantastycznie wypadły również
Targi Wolontariackie z prezentacją dorobku senioralnego, cudowny był
Pokaz Fontann Multimedialnych na Pergoli, i wspaniały był koncert
Połomski Majewska, i wiele innych imprez równie ważnych, o
których nie piszę tutaj (przepraszam..), ale nie we wszystkich
uczestniczyłam, bo nie da się być w kilku miejscach jednocześnie.Wiem o nich tylko z opowiadań przyjaciół...
Osobnej uwagi wymaga się Bal
Seniora pięknie zapowiedziany „Szalone lata sześćdziesiąte”. Był wyczekanym, wymarzonym i był ogromnym przedsięwzięciem i jeszcze większym wydarzeniem – ogólnie bardzo dobrze zorganizowanym, ale....
....miał jednak kilka ważnych
mankamentów: przebudowano liczbę stolików w stosunku do wielkości
i możliwości tanecznych parkietu, a catering z daniami gorącymi nie powinien
być na „podium” ale raczej na przeciwległej ścianie do zimnego
bufetu. Samoobsługa przy daniach gorących poprzez tańczący
parkiet to był duży błąd, a nawet zagrożenie potrąceniem,
upadkiem lub oblaniem. Polecamy nasze spostrzeżenia uwadze organizatorów na przyszłość...
.....na .fotografie i szczegółowe sprawozdanie czekamy....
Bardzo dużą atrakcją i nie
lada inicjatywą był Przegląd Chórów Regionalnych. Tak licznie
(14 Chórów), i tak mocne liczebnie Zespoły, prezentowały się
znakomicie i prezentowały naprawdę bardzo dobry , wysoki poziom.
Wielkie uznanie i ogromne gratulacje wszystkim uczestnikom, Organizatorom i Dyrygentom.
Wielkie uznanie i ogromne gratulacje wszystkim uczestnikom, Organizatorom i Dyrygentom.
..fotkę zrobiła Iwonka, dlatego jej tu niema... |
Szczególnej uwadze polecam pracę
naszych WOLONTARIUSZEK z Sektora 3. Bardzo zaangażowane Koleżanki,
odpowiedzialnie i pomocnie dźwigały trud wspierania organizacji Dni
Seniora wszędzie tam, gdzie okazało się, że są bardzo potrzebne,
wręcz niezastąpione. Dziewczyny, wielki Wam ukłon !, bo
rzeczywiście dałyście z siebie wszystko co tylko można było, a chwilami jeszcze więcej!.
Szkoda, że jakoś dziwnie, ale nie starczyło dla Was zwykłej wody
mineralnej, mimo wielogodzinnej pracy...
Więcej wrażeń będzie po
zakończeniu wszystkich imprez, a może inni dopiszą ciąg dalszy?,
a może napiszecie wrażenia z tych innych imprez i zdarzeń, w których nie
uczestniczyłam?. Odezwijcie się Kochani, Wasze głosy
są ważnym głosem naszej mądrej wrocławskiej społeczności, i
bardzo są cenne nie tylko na dziś dla ciekawości, ale też mogą
być pomocne na przyszłość, dla doskonalszej organizacji. Na pewno będzie przegląd
wszystkich zdarzeń i profesjonalne fotografie na stronach internetowych
Organizatorów, a pewnie też na Facebooku. Szukajmy ich tam, i oglądajmy
nasze przeżycia z przebiegu pięknych tegorocznych Dni Seniora.
Pozdrawiam serdecznie świętujących Seniorów - Majka.
Witaj Majeczko! Serdeczne dzięki za tak ciekawą relację z atrakcji świętowania naszych dni, Oj, działo się , działo!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Witaj Antonia,
OdpowiedzUsuńpomyślałam ze te kilka zdań to należy powiedzieć, najlepiej miłych, ale prawdziwe też padły... Nie grzecznie być biorcą wyłącznie biernym - prawda?
Antonia, byłam dzisiaj na "Cosi fan tutte" - tak czynią wszystkie.., opera bardzo komiczna, świetnie obsadzona, z przecudną scenografią Michała Znanieckiego, a Mozart wybrzmiał najpiękniej pod dyrygenturą T.Szredera. Powiem tyko, że nie ustępuje warszawskiemu wykonaniu (widziałam w ubr), a myślę że może jest nawet lepsza?... I to też jest wielki powód do dumy. Bardzo serdeczne dzięki, duża buźka i pa M
Działo się i nadal dzieje się.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie wszystkie aktywne Seniorinki - wolontariuszki.
Dzięki ci Halinko,
UsuńPrawda? można nie nadążyć za tymi wszystkimi zdarzeniami i możliwościami dla nas... Kochani, korzystamy, uczestniczmy, komentujmy, jeśli trzeba krytykujmy - ale bądźmy widzialni i słyszalni!.. bo naprawdę jest nas dużo i nie siedźmy cicho jak przysłowiowa mysz...Buziaczki i pa Majka.
Majko! Nie wiem, czy ktoś z CiRS-u czytuje to, co my tu opisujemy...Bo tych mankamentów było więcej! np. poślizg 2-godzinny (Bal miał się zacząć o 18.oo w pierwszym terminie!); potworny tłok na parkiecie i ryk dyskotekowy z głośników!(a gdzie muza z lat 60-tych?); poza tym zmniejszono parkiet do 1/3 na koszt stolików 10-osobowych! (a powinno być 50/50%). Pozdrawiam! (i tych od gaf także)
OdpowiedzUsuńHalo Czesław... otóż czytuje., czytuje..,
OdpowiedzUsuńale organizatorem Balu... było Centrum Kongresowe przy Hali Stulecia a CIRS może pomysłodawcą ? Dlatego w miniony poniedziałek na Forum o tematyce usług dla seniorów ( NIE BYŁEŚ?...) o powyższych mankamentach (gafę można nie chcąc palnąć..) rozmawiałam bezpośrednio z Dawidem Frikiem, który uważnie słucha oraz analizuje nasze uwagi, to młody, ale rozsądny człowiek i przyjaciel seniorów.. Ale nasze uwagi muszą być rzeczowe i sensownie przedstawione. Przepraszam, ale Ty Czesławie popełniasz zasadniczy błąd, potępiasz wszystko i "w czambuł.." i czynisz to w sposób bezdyskusyjny, metodą absolutnej i wyłącznej wiedzy - i to jest błąd! nie tylko Twój ale większości... polecam rozwagę i kreatywność twórczą jako zdecydowanie bardziej skuteczną... Mam nadzieję, że jesteśmy na tyle zaprzyjaźnieni że rozumiesz moje intencje bez uciekania się do ataku jako formy obrony... Pozdrawiam wszystkich serdecznie - Majka
Majko! Masz rację...ale to nie pierwszy raz zdarza się. W końcu to My zapłaciliśmy za wstęp - czyż nie? A wszystkiego nie potępiam, bo jadło było przednie! Gorzej z resztą; choćby z kolorowymi fontannami...Mam rację?(szkoda, że nie znam tego faceta z centrum...).Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń