Przebudzenie
Noc świętojańska nastała
Równonoc Przesilenie Kupała
Odrą wianki spłynęły do morza
W Rynku brzmiały letnie koncerty
Lato w mieście rozgościło się upalnie
A ja czekam aż z deszczem żar opadnie
Pod nogami ścielą się z płatków dywany
Przekwitają jaśminy i drzewa w sadach
Teraz kwitną lipy i pachną tak słodko
Że pracowite pszczoły dziś nie odpoczną
Teraz kwitną lipy i pachną tak słodko
Że pracowite pszczoły dziś nie odpoczną
To czas wiązania przyszłych owoców
To słowiańskie święto miłości
To słowiańskie święto miłości
Hej Sobótko Sobótko Kupało!
Wiosnę żegnasz tańcem rusałek
Lato otwierasz pląsów korowodem
Panny wianki rzucają do wody
Zapłonęły jak kiedyś ogniska
A melodię na uroczyskach
Zakochany grajek gra
Aż do utraty zmysłów
I do utraty tchu
Dzisiaj pamiętajmy o świecie Jana:).
Wszystkiego najpiękniejszego Solenizantkom i Solenizantom życzę.
Bardzo lubię ten radosny wiersz z ub.roku, więc pozwalam sobie go przypomnieć.
Pozdrawiam serdecznie MS
Wszystkiego najpiękniejszego Solenizantkom i Solenizantom życzę.
Bardzo lubię ten radosny wiersz z ub.roku, więc pozwalam sobie go przypomnieć.
Pozdrawiam serdecznie MS
Majeczko Kochana! Znowu nas uraczyłaś wierszykiem! Coś pięknego! Gdybym ja tak mógł... gdybym(!). Pozdrawiam pięknie! Ucałowania!
OdpowiedzUsuńWitaj Majeczko! Dzięki, dzięki, jeszcze raz dzięki za piękny wiersz na powitanie lata. Mam nadzieję, że dłużej zostanie z nami i razem będziemy cieszyć się piękną pogodą i słoneczkiem.
OdpowiedzUsuńKłania się nisko Twoja wierna czytelniczka i wielbicielka- Antosia.
Tak mi ładnie napisaliście, że nie mogę pozostać dłużna. Antonia,
OdpowiedzUsuńCzesławie,
Dziękuję bardzo. Jesteście moim świętojańskim wiankiem, który w tym roku zatrzymam dla siebie na zawsze. Serdecznie pozdrawiam i cieszmy się pięknym latem gdy trwa. A ja już się martwię, że (jak zwykle) za krótko gości w naszej szerokości geograficznej. Takie życie. Miłego tygodnia Majka