piątek, 19 października 2018

Skrada się nieproszona...


Nostalgia jesienna


Tuż obok się czai
Jesienna nostalgia...
Oplata siecią pajęczą tego
Kto tylko stanie jej na drodze
Zniewala i rozwala każdą aktywność
Ziewa znudzona nie rozgląda się wcale
Otoczenie choć piękne jej nie wzrusza
Zamyka wyobraźnię każdemu
Smutkiem człowieka omota
Krajobrazy mgłami zasnuje
Szarugi niesie i deszcze
Radość wygasza
I wreszcie…


Zanim odejdzie
Czyniąc spustoszenia
Wiele serc na klucz pozamyka
Dobre emocje pozmienia
Okręci się zaśmieje
I znika…












A nam zostanie po niej
W niwecz obrócone wszystko
Niebezpieczne złe zamyślenie
Dusze skażone pustką
I oby tylko!

Dlatego my się jej nie poddajemy !
Spotykamy przyjaciół, idziemy na koncert , rozmawiamy na ciekawe w tym mądre tematy, a jesienne nastroje przekuwamy w zadumę nad urodą życia i nieuchronnością tego co ostateczne.  I żyjemy kochani ! najpiękniej jak umiemy. Z wiarą na lepsze i z nadzieją na niewiadome, a dobre. Ten wiersz zamieszczam tylko po to, aby podobnym wcześniej przeciwdziałać... Czytających pozdrawiam bardzo serdecznie - Majka
Uwaga
Zamieszczone obrazy są autorstwa p.Katarzyny Podniesińskiej (2 pierwsze) i p. Wesołowskiego (ostatni). Wybrałam je bo wydały mi się stosowne do tematu.


4 komentarze:

  1. Pięknie to ujęłaś Majko! Dzięki Ci! Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. ...jeszcze walczę z tematem, bo jest kilka usterek.
    A Ty Czesławie, chyba z nieba spadasz?
    Witaj wśród nas, dawno Cię było. Miło Cię gościć, fajnie że jesteś i czuwasz(!). Miłego weekendu życzę i pozdrawiam Majka

    OdpowiedzUsuń
  3. Majeczko kochana! Już się nieco zaniepokoiłam, że dopadła Cię jesienna nostalgia, ale wszystko się wyjaśniło i od razu lżej mi na sercu. Ale masz rację, nie dajmy się złym nastrojom, przecież każda pora roku ma swój urok, a jesień szczególnie.
    Z kolorowo- jesiennym pozdrowieniem i gorącymi uściskami...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się że jesteś...
      Zawsze wspaniale Ciebie usłyszeć, zawsze! Z jesienną nostalgią tak bywa, że jak dopadnie - to nie odpuści, ale my, seniorzy doświadczeni życiem wiemy jak starać się temu zapobiec. No i mamy siebie, a to najwspanialszy lek na wszystko. Ja jeszcze walczę z antybiotykami i ze skutkami po (kolejnym) zapaleniu płuc. To nie żarty i lekko nie jest, ale mobilizuję siebie na maksa. Pozdrawiam i wszystkiego dobrego życzę Majka

      Usuń