środa, 18 listopada 2020

Zamyślenie nad istnieniem...

J e s t e ś


 

 

 

 

Nie widzisz

Nie słyszysz nie czujesz

Nie przekonujesz też nikogo

Nawet się nie buntujesz gdy inni

Nogą o ciebie zaczepią

 


 

 

 

 

 

A kiedy niebo i ziemia

Prowadzą głośną spowiedź życia

Ty nadal tylko kamieniem  j e s t e ś !

Zimny gładki czasem bywa że ostro najeżony

Niewzruszony na prośby i gromy

Trwasz niezmiennie

 


 

 

 

 Wyrzucony z ogromną siłą i tak spadasz na ziemię

Zgodnie zresztą z ważnym fizyki prawem

Niby bezradny a jakże twardy

Bezlitosny a skuteczny

Aż skamieniały


 

 

 

Tym mniejsza jest pokusa

Jakiejkolwiek bądź

Konfrontacji

Z tobą                                                                                                                                                                                                                                                                         

Ciekawe

Po cóż ty jesteś?

Bo chyba po coś jesteś...

             ..............................................................................


Chciałam tylko przypomnieć jak wyglądam... A nad powyższym problemem nie  zamyślajcie się Kochani zbyt długo, ani zbyt intensywnie, bo to może wieść tylko na manowce. Najtęższe umysły zgłębiały problem i nadal pozostał otwarty. 

Pozdrawiam serdecznie Majka

6 komentarzy:

  1. Pięknie napisane Majko! - jak zwykle zresztą...Pozdrawiam serdecznie! Czesław

    OdpowiedzUsuń
  2. Z nieba nam spadłeś Czesławie...
    Koleżankom moim nic się nie chce, pomimo moich prowokacji.
    Cieszę się, że się odezwałeś. Ja też miewam różne rozterki zdrowotne, a wraz z całą rodzinny odbyliśmy obowiązkową i trudną kwarantannę. Tylko mała Majka była bezobjawowa, dorośli wszyscy przeszliśmy traumę, całe szczęście że nie była potrzebna hospitalizacja. Ale - kogo to dzisiaj obchodzi? Tobie tylko opowiadam coś czasem. Miłego dnia i dzięki że zajrzałeś. Pozdrawiam - Majka

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana Majeczko! mnie obchodzi, i to bardzo. Współczuję z całego serca, ale masz to już za sobą i teraz może być tylko lepiej. Dzisiaj byłam w górkach i podziwiałam olbrzymy skalne, ich piękno, dostojeństwo, zaklętą moc i mądrość całego świata. Trwają niewzruszone ale przyjazne, cieszą oczy i koją duszę.
    Ściskam mocno z nutą optymizmu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie to powiedziałaś.
      Dziękuje Antonia i pozdrawiam serdecznie
      Maja

      Usuń
  4. Maja pozdrawiam Cię serdecznie,wyglądasz pięknie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszelki duch....
      Baśko witaj
      Dawno Cię nie było, aż świat pojaśniał od kiedy się pojawiłaś. Dobrze że zamieściłam fotkę, dobrze że mnie poznałaś i że się do mnie przyznałaś. Dzięki Basiu. Kocham Cię za tę maleńką chwilkę dla mnie. Serdeczności ślę tysiąc Tobie i Tadziowi Majka

      Usuń