Witam serdecznie!
Słoneczko pięknie świeci, lato w pełni, a ja mam do zaproponowania książkę Casey Watson pt. "Chłopiec, którego nikt nie kochał", a w podtytule: rozdzierająca serce, ale i niosąca nadzieję prawdziwa historia.
Wydawca pisze tak:
"Mija sześć lat, od czasu kiedy Justin podpalił dom i psa. Chłopiec ma jedenaście lat i za sobą dwadzieścia domów dziecka i rodzin zastępczych. Nikt nie może sobie z nim poradzić. Casey Watson podejmuje - zdawało by się - niemożliwe wyzwanie. Do swojej szczęśliwej rodziny przyjmuje Justina. W zamian za ciepło i miłość czekają ich ataki furii i niszczycielskiego szału, wyzwiska i agresja. I mroczna tajemnica koszmarnej przeszłości chłopca, którego tak trudno kochać."
Moi kochani czytelnicy, nie jest to łatwa i przyjemna lektura, ale warto przeczytać z różnych względów, może nawet czegoś się z niej nauczymy. Dla mnie było jasne jedno podstawowe przesłanie: najważniejsza jest MIŁOŚĆ!
Pozdrawiam serdecznie, zapraszam do naszej czytelni i życzę udanych wakacji, oczywiście z dobrą książką.
Antoniu! "Cudze chwalicie, swego nie znacie.Sami nie wiecie,co posiadacie..." Piszesz o Miłości u innych.A co z Naszymi pisarzami? I tak np."Potop" H.Sienkiewicza, czy "Rodzina Połanieckich"; a "Noce i dni"? Czy tam nie ma wątków o Miłości? Pomyśl tylko! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCzesiu! Co tu będę dużo mówić, miłość to coś, co dotyczy każdego człowieka na całym świecie i każdemu jest do życia potrzebna. A co się dzieje, kiedy jej zabraknie, mówi właśnie w/w książka.
UsuńZe swej strony czekam, aż Ty coś napiszesz o swoich ulubionych autorach i ich książkach, na pewno będzie ciekawe. Pozdrawiam serdecznie!
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńCzesław,to już przerabialiśmy,wyluzuj.
OdpowiedzUsuńTosia,pozdrawiam.
Basiu, dzięki za głos. Pozdrawiam gorąco!
UsuńBasiu! Masz rację - przerabialiśmy ("uderz w stół, a nożyce się odezwą...") A jeśli chodzi o klasykę gatunku - to masz "Przeminęło z wiatrem"...czyż nie ? Pozdrawiam Was Wszystkie!
UsuńTosiu, zawsze z uwagą czytam Twoje informacje literackie.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą - miłości nie można narzucić granic.
Nawet jest chyba takie powiedzenie - miłość bezgraniczna.
Czekam na dalsze informacje literackie od Ciebie.
Wiele miłości i serdeczności
życzę i przesyłam
Asiu! Dzięki za komentarz, jest dla mnie bardzo ważny. Często mam wątpliwości, czy ta moja "pisanina" o książkach ma sens i widzę,że ma. To wspaniale móc podzielić się z kimś swoją radością i pasją. Pozdrawiam gorąco i do miłego...
Usuń