czwartek, 15 września 2016

Kilka lekkich rymów...


Uroczysko

Jak okiem sięgnąć po horyzont
zagościło  zjawiskowe wrzosowisko
blady fiolet ciemny róż czasem granat
pole mieni się  barwami przeplata faluje
pokłada się raz w jedną a raz w drugą stronę
czasem skłębi się nagle i gnie ku dołowi
jak  fala wirująca wciąga nas w  toń głębi
aż zatrzyma się nagle prostując dostojnie  
uspokaja łan wrzosowy miodami pachnący
i radośnie brzęczący owadów tysiącem

Zaczarowanie moje takim miejscem
przynosi wytchnienie oczom uszom duszy
z zamkniętymi oczami medytacją jestem
głowę unoszę oddech wstrzymuję słucham
falującego morza fioletowej toni
i wtapiam się w nią  a w ciszy
już nie muszę oddychać 
bo snem się stałam 
cała 
........................................................................

 A w "czytaj więcej" inne - moje ulubione, tzn tematyka Wrocławia i coś na wesoło, zobaczcie proszę. Pozdrawiam serdecznie Majka

 
Nasze piękne miasto Wrocław

Z okien siódmego piętra
w cichej nocnej poświacie
spoglądam na mój Wrocław
patrzę na oświetlony Ratusz
na Katedrę Jana chrzciciela
gdzie strzeliste wieże bliźniacze

Na Ostrów Tumski głośny muzyką
i na Skay Tower co z prawej strony 

wyrasta niemal pośrodku miasta
Podziwiam to dumne miasto
które swoją szczególną urodą

jakieś blisko pół wieku temu
w serce moje się wkradło
i tam pozostało

Nagle ambulans na sygnale
przerwał bieg myśli pogodnych
które migały kadrami w drodze
zmieniającymi wszystko w czasie
Kocham tu być codziennie
I zawsze jestem dumną
jego mieszkanką
    ......................
Jest jednak coś co mnie rani
oburza i bunt rodzi od dawna
to obcojęzyczne (liczne) reklamy
które chaotycznie zaśmiecają
ściany polskiego Wrocławia
i straszą nieczytelnym
nazewnictwem
    .......................
Piękną mamy polszczyznę
i w niej wszystko można wyrazić
nawet wyśpiewaniem opowiedzieć
najpiękniej bo po polsku właśnie

więc po co nam ten obcy miszmasz
zamiast polski zamiast nasz?

Nie znajduję powodu  
na ten dziwny stan rzeczy
na zaśmiecanie miasta polskiego
dziwactwami świata całego

Tylko...
czy ktoś kiedykolwiek
zapytał nas o ten ważny szczegół ?
otóż nie- a szkoda bo właśnie my
jego wrażliwi mieszkańcy 
kochamy je najbardziej
.......................................

 Rzeka historii - Odra

Rozgościła się Odra w przepięknym Wrocławiu
Rozpłynęła tysiącem weneckich kanałów
Zakolami miasto opłynęła czasem przystanęła
w najskrytsze zakamarki  wkradła się ukradkiem 
wody swoje tocząc zamyśla się a czasem zagada
odpoczywa zmęczona to znów zaszemrała
i wiernych tego miasta mieszkańców
wprost oczarowała

Brzegi powiązała pięknymi mostami
Most Pokoju Grunwaldzki Uniwersytecki
Tumski Oławski oraz Zwierzyniecki
równie piękne kładki malowane mostki
zamknięte kłódeczkami na Moście Miłości
milionem kluczy związały zakochane pary
( zaglądają tu często - aby się upewnić)
o trwałości uczuć zapiętych  na zawsze
Większego obciążenia może nie udźwignąć
ni serc gorących więcej nie pomieścić !

Odro
dolnośląska piękna rzeko polska
pozostaniesz na wieki ozdobą Wrocławia
i świadkiem historii ni prostej ni łatwej
ale czesko-polsko-niemieckiej czyli naszej
Stawaj się piękniejsza oraz coraz czystsza
i połyskuj wodami błyszczącymi w słońcu
bądź dla ciała wytchnieniem duszy ukojeniem
opoką dla nas wszystkich poetów natchnieniem
od Sudetów po Bałtyk przemykaj codziennie
na drodze pozabieraj największe dopływy …
i zanieś do Bałtyku wszystkie polskie spraw
nigdzie indziej ale tam dyskretnie je zostaw(!)
I stanowczo zawracaj tu do nas co prędzej
gdzie czeka ciebie zawsze jednakowo
wytęskniony Wrocław
....................................

Głupi nawyk

Zgubiłam poranny pantofel
więc stukam jednym obcasem
i nadsłuchuję zburzonej harmonii
z radosnym bezgłośnym chichotem
Zawsze był na swoim nudnym miejscu
aż dziw że nie zwracałam dotąd uwagi
na ten szczegół dotychczas nieważny tak
że dziś dopiero rozśmieszył mnie jego brak
i mój nawyk upartego ich kompletowania...
Pewnie łatwiej chodziłabym boso po domu
czemu więc  kuleję w jednym głupim bucie
i pijąc kawę zgaduje gdzie podział się drugi
a zresztą  do czego on mi potrzebny skoro
tę samą drogę chętnie przebiegam  boso
Nie lubię bezsensownych nawyków
ale dopiero dziś to dostrzegłam
ku rozpaczliwej śmieszności
tego  zdarzenia
..........................................

2 komentarze:

  1. Witaj Majeczko! Pięknie piszesz o tak skromnych i niepozornych roślinkach jakimi są wrzosy, ale ja także jestem ich miłośniczką i ucieszyłam się bardzo, że tak pięknie o nich napisałaś. A pozostałe wiersze to prawdziwa uczta dla ducha i miłośnika naszego miasta.
    Pozdrawiam serdecznie i niezmiennie raduję się każdym Twoim wierszem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Antonia,
      jesteś moją jedyną wierną czytelniczką, dziękuję kochana, bardzo mi milo. Inni, wcześniej wierni, teraz zatracili się w powodzi rozmaitych ofert i atrakcji - czemu trudno się dziwić, wszak Wrocław Stolicą Kultury Europejskiej jest i basta. Dobrze że jest tak niż miałoby wiać nudą. Pozdrawiam serdecznie Majka
      ps
      Odezwę się na maila więcej ms

      Usuń