niedziela, 20 listopada 2011

Na ELŻBIETY Imieniny....

W piątek świętowaliśmy Imieniny Eli Koszałka,
Kochani, co to był za czarowny wieczór, chwila podniosła, niepowtarzalna i bardzo uroczysta. Śpiewom "Sto lat" we wszystkich możliwych altach, basach i tenorach końca nie było... I tylko Hala (cienko i bardzo wysokie C) górnym sopranem śpiewała..
A solenizantka Elżbieta w zwiewnej kreacji niczym boginka z pól, zagajników....
zasypała nas nie lada pysznościami i smakołykami.. a my JĄ - cudnymi kwiatami, buziakami i znowu śpiewami: jeszcze jeden i jeszcze raz, sto lat, sto lat niech żyje mam..
no, i to już był przedsmak wielkiego balu jaki czeka nas za chwilkę!..
Elu nasza Kochana, dziękujemy Ci za wszystko, za to że nas gimnastykujesz, za to że nas edukujesz i nie jakkolwiek ale w języku Szekspira (!), za to że jesteś taka kochana niezmiennie i.. absolutnie nasza. Bardzo pięknie dziękujemy i zawsze jesteśmy z Tobą.
Wszystkiego cudownego raz jeszcze.
Następne świętowania (-) urządzamy w..jakimś "Pałacyku", z muzykowaniem i z tańcami, bo apetyt na życie rośnie w nas prawie że niebezpiecznie...
koleżanki, co o tym myślicie?..
prawda że pomysł to przedni?...

3 komentarze:

  1. Majeczko! Czy mogę się dołączyć do tych pięknych i bogatych życzeń? Elu, życzę Ci tego wszystkiego co powyżej i jeszcze trochę! Ściskam mocno i gorąco!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też pragnę się dołączyć do życzeń Imieninowych Kochana Elu Trzymaj tak dalej w zdrowiu swoim i naszym dużo buziaków .Sto Lat przesyła Barbara.

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja jeszcze raz wszystkim ( tym z sali, tym z sms-ów i tym z "komputera" , gorąco dziękuję. A ty Majeczko jesteś znów nie do pokonania w opisywaniu wydarzeń .Wielka buźka dla Ciebie ode mnie. Ela

    OdpowiedzUsuń