Nasza codzienność także poezją jest...

Rymowankę tę napisałam do portretów prezentowanych
na Balu Charytatywnym w jesieni ubr.,
a nawiązujących do kalendarza Wolontariuszki 2012,
i dla Koleżanek które chciały ją sobie wydrukować
prezentuję tutaj, a innym polecam:
bo zbliża się wiosna i 8 Marzec..
więc ku pokrzepieniu naszych serc….


W o l o n t a r i u s z k i . j e s t e ś m y,
I . t a k . w y g l ą d a m y !

Nasz wizerunek znany, nieznany..
spogląda na Państwa
z sąsiedniej ściany..
Nie dla rozgłosu ! Nie dla reklamy !
ale uczciwie się przedstawiamy:
bo takie jesteśmy !
...i tak wyglądamy !

Czy pracujemy, czy się staramy,
nic nie robimy, czy się bawimy..
i wtedy kiedy nie odpuszczamy..
też tak wyglądamy !

Sobie i innym gdy pomagamy,
A nawet kiedy „pod górkę” mamy,
zawsze radością wybuchamy,
i tak wyglądamy !

I z grypą kiedy ostro walczymy
i w końcu gdy ją pokonamy,
z dumą na siebie spoglądamy
bo tak wyglądamy !

Wnuki z miłością gdy przytulamy
a nawet sami gdy się kochamy,
mniemanie duże o sobie mamy
bo ciągle jeszcze piękniejemy...
i . t a k . w y g l ą d a m y !

Apetyt wielki na życie mamy,
Radością wszystkich zarażamy,
botoksu wcale nie "używamy"
i jak wyglądamy ?

Mydło i woda naszą urodą,
a w lustro czasem gdy spoglądamy
ciągle się sobie podobamy…
b o . t a k i e . j e s t e ś m y ,
i . t a k . w y g l ą d a m y !

Nigdy się siebie nie wstydzimy,
wzajemnie także siebie lubimy.
złego bliźniego nawet kochamy,
choć razem wiele już latek mamy(?)
popatrzcie sobie na nas kochani:
J a k . s i ę . u ś m i e c h a m y !
I . j a k . w y g l ą d a m y !

Wrocław, listopad – 2011r.