Witaj Antonia, z niepokojem patrzę jak "dojrzały" barwy tegorocznego lata, dopiero były takie delikatne, subtelne w kolorach, wiosenne, pełne różnych nadziei jeszcze... a tymczasem stały się zdecydowanie ciemniejsze, stateczne i posmutniały nieco przed zbliżającą się nieuchronnie jesienią... Bardzo ładne zdjęcia i pięknie nawiązują do tamtych miejsc z zimy i wiosny. Dziękujemy bardzo że dzielisz się tym pięknem z nami. Pozdrawiam, całuska śle i pa.
Majeczko, napisałaś to, z czym tak trudno jest się pogodzić: idzie jesień. Cieszmy się każdym ciepłym dniem i słoneczkiem. Słonecznie ściskam i pozdrawiam.
Witaj Antonia,
OdpowiedzUsuńz niepokojem patrzę jak "dojrzały" barwy tegorocznego lata, dopiero były takie delikatne, subtelne w kolorach, wiosenne, pełne różnych nadziei jeszcze... a tymczasem stały się zdecydowanie ciemniejsze, stateczne i posmutniały nieco przed zbliżającą się nieuchronnie jesienią... Bardzo ładne zdjęcia i pięknie nawiązują do tamtych miejsc z zimy i wiosny. Dziękujemy bardzo że dzielisz się tym pięknem z nami. Pozdrawiam, całuska śle i pa.
Majeczko, napisałaś to, z czym tak trudno jest się pogodzić: idzie jesień. Cieszmy się każdym ciepłym dniem i słoneczkiem.
UsuńSłonecznie ściskam i pozdrawiam.
Antoniu! Pięknie ujęłaś te fotki! Naprawdę! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńCzesiu, dzięki za dobre słowo, a w naturze wygląda jeszcze piękniej. Pozdrawiam serdecznie!
Usuń