Witam serdecznie!
Dzisiaj trochę z innej beczki, a mianowicie- o polityce. Może nie całkiem, bo chcę Was zachęcić do przeczytania książki Stefana Zweiga "Portret człowieka politycznego- Josepha Fouche'", a w podtytule: "Joseph Fouche', najdoskonalszy uczeń Makiawela. Urodzony policjant, nędzny zdrajca, nikczemna dusza intryganta. Zuchwały artysta pustych słów i zimnych nerwów."
Nie jest to może postać godna naśladowania, ale na pewno ciekawa, której życie przypadło w burzliwych czasach rewolucji francuskiej i epoki Napoleona. Ciekawa książka i pouczająca lektura.
Wrócę jeszcze do Isaaca Singera. Mam przed sobą tomik opowiadań "Krótki piątek", (format "autobusowy"), który zawiera utwory opisujące czasy przedwojennej Polski, jak również życie na emigracji w Ameryce.
"Pisarz zadaje odwieczne pytania o istotę bytu, a pomiędzy nimi kryje się oczywista prawda: przepaść dzielącą Amerykę i galicyjską wioskę można wypełnić własną wyobraźnią, jeśli uwolni się ją od przekleństwa niepamięci."(wydawca).
Pozdrawiam serdecznie, życzę wspaniałej przygody z książką, czekam w naszej czytelni na Wasze uwagi i komentarze.
Antonia,
OdpowiedzUsuńdziękuję za wyjaśnienia w temacie wiosny..
Jeszcze jedno zdanie dotyczące twórczości I.Singera: chyba wszyscy powinniśmy się uczyć od Oskara (bohater opowiadania Oskar i Róża), który dzieckiem będąc wykazał niezwykłą życiową mądrość w obliczu beznadziejnej choroby, a jego listy do pana Boga to majstersztyk dziecięcej ufności w opowiadaniu swojego życia, nie ustających marzeń i bardzo prostych oczekiwań nie dla siebie ale dla innych.
Daj nam Boże takiej i tyle pokory wobec życia. Skończyłam czytać pożyczony tomik, oddam we wtorek, bardzo dziękuję, pozdrawiam i pa.
Witaj Majeczko! Z opowiadania "Oskar i pani Róża" dla mnie postacią znaczącą jest bardziej pani Róza, z jej życiową mądrością i wspaniałym wyczuciem drugiego człowieka, z wyjściem naprzeciw jego trudnym problemom. Na książkę czeka już Krysia. Serdeczności wiosenne!
UsuńHalo Antonia,
Usuńnapisałaś prawdę, tyle tylko, że pani Róża jest osobą dorosłą, doświadczoną i dzięki Bogu że bardzo mądrą bo nie zawsze tak bywa (-), a Oskar to kilkuletnie dziecko (mniej niż 10 lat), dlatego jego widzenie świata z pozycji nieuleczalnie chorego o czym się dowiedział, jak i dobór osób z którymi chciał rozmawiać i przebywać w tym stanie zdrowia i niknącego życia..., w mojej ocenie jest absolutnym fenomenem. I jak to dobrze że mamy różne odniesienia do tych samych postaci, mamy o czym podyskutować i chyba to jest najlepsze z wszystkiego. Dziękuję że zaciekawiłaś mnie ta lekturą. Opowiadanie "Dziecko Noego" też mnie bardzo poruszyło.Pogadamy o tym przy okazji. Buziaczki i pa.
Majeczko! Sprawiłaś mi ogromną radość tą wymianą zdań. Nabrało to, co tu piszemy, głębszego sensu i to jest wspaniałe. Przytulam mocno!
UsuńGdy przeczyta tomik Krysia, o kolejkę (-) prosiła Sabinka G. A może potem spotkamy się przy kawce (w ŚL.np) pogadać w temacie jak wyżej? Myślę sobie że mogłoby być i ciekawie, i emocjonalnie, i kreatywnie... Co o tym myślisz Antonia? Tymczasem świąteczno - wiosenne buziaki i pa.
UsuńPomysł super! Cała przyjemność po mojej stronie. Ściskam wiosennie.
UsuńO kurcze,jak wszyscy to może ja też się ustawie w kolejce.
OdpowiedzUsuńTosia,ściskam Cię mocno.
Basia, już Cię zapisałam. Będzie nam weselej. Pozdrawiam wiosennie!
Usuń