niedziela, 6 września 2020

Poezja o poranku...


„Stałem i patrzyłem na wschód…
Bo o tej godzinie oczy są po to by patrzeć na
Słońce wstające” ( pisał E. Stachura )



 
Wczesne poranki
Niczym karty czyste albo płótno
Po nocy przygotowane pod pędzel artysty
Wielekroć mądrzejsze od wieczorów
Witane nieśpiesznie spokojnie
Z otwarciem na sugestie
I ważne przesłania…

O poranku znajduję ukojenie
I zapowiedź na nowe szanse inne historie
To przestrzeń w której nie trzeba
Niczego kontynuować
Wczesnym rankiem zmienia się percepcja
Wyostrza i konkretyzuje postrzeganie
Tylko w ciszy świtu jest się sobą
Bo ta rzeczywistość
Niczego szczególnego od nas nie wymaga
I nie trzeba się jeszcze bronić
Przed natrętnością
Dnia

 
To czas takich postanowień
Z których każde jest nowym początkiem
Kiedy można zapomnieć o wczoraj
I nie myśleć jeszcze o jutrze
Żyć tym co w tej chwili
To ten czas  P o e z j i
 Co sama się staje

Serdecznie pozdrawiam Majka

7 komentarzy:

  1. Witaj Maju piękne te Twoje przemyślenia poezja ,wiersze o porankach świeżym umyśle ,który codziennie przynosi nam coś nowego innego ,poranna cisza nastrój chwila ukojenia ,nie myślenie o tym co nas czeka błogośc
    i tak trzymaj nastrój ,miłego rozudzenia
    Maryla S pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Witam serdecznie
      Marysiu, najpiękniejsze rozważania o całym życiu - prowadzi się o poranku. Wszystko jest takie "nieskażone" , świeże, cudowne, że chce się tym porankiem zostać najdłużej. I wykorzystajmy te możliwości trywialnie mówiąc "na maksa". Owocnych kontemplacji o poranku życzę i pozdrawiam Majka

      Usuń
  2. Witaj Maju piękne te Twoje przemyślenia poezja ,wiersze o porankach świeżym umyśle ,który codziennie przynosi nam coś nowego innego ,poranna cisza nastrój chwila ukojenia ,nie myślenie o tym co nas czeka błogośc
    i tak trzymaj nastrój ,miłego rozudzenia
    Maryla S pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie szkodzi że zdarzył się nam duplikat,
      To jakby dwa szczęścia - ten dwugłos.
      Jesteś kochana. Miłego tygodnia.
      Majka

      Usuń
  3. Majeczko kochana! Po takim wierszu nawet największe śpiochy wstają skoro świt z radością i głową pełną najlepszych myśli. Brawo! Dzięki Ci za te piękne słowa, mnie też podnoszą na duchu i poprawiają nastrój.
    Ściskam mocno, pozdrawiam gorąco....

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj Antonia
    Ile optymizmu czeka nas od świtu...
    Jak jestem zmęczona i śpię zbyt długo, mam poczucie straconego czasu i szkoda mi, że go ot tak przespałam. Cieszmy się cudem poranków i ich poezją. Wiele serdeczności ślę i pa pa Majka

    OdpowiedzUsuń