Nasze planowane ognisko...

Kochani

W sprawie naszego ogniska:

1.)  Środa - godz.15-16.oo spotykamy się na polance w Parku Tysiąclecia - patrząc od strony FAKTORY  jest to lewy dolny róg Parku...

2.)  Przynosimy tylko to i tyle ile uważamy że sami zjemy, podpowiadam z własnego doświadczenia: 1 "śląska", 2-4 średniej wielkości ziemniaczki - to na prawdę dość, do tego ulubiony kefirek najlepiej w butelce bo praktyczny do popicia, inne napoje np woda mineralna wg uznania, jakieś dwie wilgotne chusteczki, może tacka, mały nożyk,, sól, pieprz? jeśli coś zapomniałam to Wy pamiętajcie...

3.)  Ja zabiorę śpiewniki takie jakie mam, może ktoś umie grać - np gitarrka mile widziana, bo nastrojowo. Razem z koleżanką Zdzisią i ze starszym ogniskowym będziemy wcześniej aby uprzątnąć polankę (widziałam dzisiaj dużo śmieci i butekek)  i zgromadzić chrust na ognisko. Nie zagińcie mi tylko w tym parku bo co ja pocznę? W razie takiej potrzeby szukamy się na telefon.

4.)  To ognisko może będzie kameralne, ale jak nam się spodoba i uda się impra to dalej bawimy się w dowolnych grupach i dowolnych terminach przy ognisku.. Problemem dużych grup jest upieczenie ziemniaków dla wszystkich (np 4szt x 20 osób = 80 ziemniaków), jak duże musiałoby być ognisko?, ale nie musimy jeść tak dużo, tyle że te ziemniaczki pieczone w naszym ognisku są wyjątkowe, są przepyszne, o czym przekonacie się sami.

5.)  Tym razem ważna jest atmosfera i dobra zabawa w dobrym bo naszym towarzystwie, ja już się cieszę i mam nadzieję że nie sama?...

6.)  Reklamówki po prowiancie służą potem na zebranie za sobą śmieci (jesteśmy przecież EKO!).

7.)  Zakończenie zabawy przewiduję do godz.19.oo (+ / - 30 min.)

                   Wszystkie wątpliwości zgłaszajcie, spróbujemy zaradzić..
Dodatkowe informacje będę zamieszczać na blogu pod tym samym tytułem, zaglądajcie, czytajcie i przekazujcie sobie. Wszyscy zdecydowani czujmy się serdecznie zaproszeni, innego zaproszenia nie przewidziano. A w ogóle będzie cudnie zobaczycie sami. Plan mamy świetny, pamiętajmy tylko że zawsze (oby nie tym razem) zdarzyć się może "nieprzewidziane"  np mokra pogoda, losowe zdarzenia i inne, i na to nie ma rady. Będziemy wtedy układać nowe plany na nowy termin. Tymczasem odpukać i do  środy!
U w a g a 
Wróciłam właśnie z testowania trasy z Basią Ferenc i podaję lokalizację naszej polanki :
jadąc z wiaduktu ulicą Strzegomską do Ronda Pileckiego skręcamy w prawo jest to kierunek na Lotnisko, ul. Graniczna za FAKTORY pierwsza ulica w prawo tj. ul. Płaska którą jedziemy prosto do Autostradowej Obwodnicy Wrocławia (AOW), droga dalej skręca w prawo i biegnie równolegle do AOW, jedziemy ok 300m wzdłuż Parku Tysiąclecia który mamy z prawej strony i tam już szukamy pierwszy zjazd w prawo do lasu, charakterystycznym punktem jest żółta drewniana barierka na drodze wjazdowej w las. Tam stawiamy auta na łączce - parkingu. Rowerki mogą wjechać dalej  50m ścieżką i już jest polanka. Prawda że prosto?

                        Dzisiaj pozdrawiam serdecznie wszystkich zainteresowanych i pa.