Jeszcze tylko tym razem same panie, ale znam kilku panów którzy już czają się do nas, za kilka miesięcy też będą na emeryturze... Cieszyłyśmy się sobą, wspominałyśmy uroki urlopowe, gadałyśmy bez końca i nie wspomnę że coraz głośniej (!). Na pamiątkę wznowionego we wrześniu spotkania się naszych koleżanek i sympatyczek stowarzyszenia Pomysł na Życie, zrobiłam kilka amatorskich zdjęć aparatem telef.(naprawa ap.fot. okazała się dla mnie niestety zbyt kosztowna). Zakreśliłyśmy sobie plany dwóch krótkich i tanich wycieczek, jedna rowerowa jeszcze nie wiemy gdzie, druga z ogniskiem i pieczeniem ziemniaków w lasku, w pobliżu "lotniska" w wyznaczonym do tego celu miejscu. Więcej szczegółów po dzisiejszym moim testowaniu takiegoż ogniska.
..fotki są niestety słabe i to bardzo, ale jeśli nie zamieściłabym - uwierzyłybyście? skoro nastrój był taki boski... |
za jakość zdjęć - przepraszam, a kwiateczki na osłodę.. |
zaglądajcie tutaj, pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i pa.
Maja,zdjęcia jakie są, takie są ,ale są.
OdpowiedzUsuńDziękujemy Ci bardzo.
..ale są, prawda?
UsuńPolecam się,niech się dzieje, a może będzie lepiej?
Pozdrawiam i pa.