Witam
Kochane koleżanki , szkoda ,że nie skorzystałyście z zaproszenia Zdzisi Ochman na wspólna biesiadę na jej ranczu " U STASIÓW " ,było wspaniale ,słoneczko przygrzewało , słychać było śpiewy ptaszków i nasze ,chociaż te ostatnie,trochę były głośniejsze niż skowronków trele.Było wspaniale .A Wy dziewczyny siedzicie i nudzicie się w domach to wielka strata .pozdrawiam Barbara.
Witaj Basiu, dzień dobry wszystkim...
OdpowiedzUsuńMiło usłyszeć/przeczytać wrażenia o wspaniałej imprezie na działce 'U Stasiów". Dostałam także osobiste zaproszenie, ale tym razem nie mogłam być i też żałuję że nie można być w dwóch miejscach jednocześnie. A jeśli wybór jest między obowiązkiem, a przyjemnością - tym bardziej boli, ale? wybór staje się oczywisty, samo życie... I na pewno nie siedzimy i nie nudzimy się ( - ) bo to niemożliwe. Nie my! I nie o tej pięknej porze! Gratuluję Wam cudnej zabawy i dzięki Basiu, że napisałaś o tym zdarzeniu tak ciepło. Pozdrawiam serdecznie i do następnego spotkania na wspólnej imprezie - Majka.