Niebo bez ciebie
W moim niebie nie będzie ciebie
Tylko spokój i błogosławieństwo ciszy
Jak być powinno
Zawsze
Po skutkach burzy
Po skutkach burzy
Maluję nowy krajobraz
Wypędzam demony złudzeń
Strząsam pyły przeszłości
Sprzątam ruinę emocji
Stabilizuję miejsce
Moje niebo odległe od twego
Skrojone będzie na inną bo moją miarę
Ta myśl przywraca mi wiarę
I nadzieję na pogodną
Przyszłość
Skrojone będzie na inną bo moją miarę
Ta myśl przywraca mi wiarę
I nadzieję na pogodną
Przyszłość
Każdy z nas ma własny sposób na rozliczanie się z niedobrą przeszłością...
Mój sposób właśnie poznaliście. Mnie bardzo pomógł więc polecam.
I pozdrawiam serdecznie
Majka
Majeczko!To najpiękniejszy z Twoich wierszy! Dziękuję że znów mogłam go "poczuć "
OdpowiedzUsuńReniu witam serdecznie...
UsuńJaki piękny komplement, dziękuję stokrotnie i bardzo to miłe że się tak ładnie odezwałaś. Cieszę się że się podoba. Piszę je - w dużej mierze - z myślą o Was Kochani, więc tym bardziej... Starajmy się jakoś nie zwariować do końca, a powoli będzie coraz lepiej i dobrze. No i komunikujmy się na co dzień, wszyscy bardzo tego potrzebujemy. Miłego weekendu życzę i pozdrawiam serdecznie Majka
Coś pięknego Majko! Jestem pod wrażeniem! Będę wnioskował o "Pióro Fredry" dla Ciebie..! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńJesteś niezawodny Czesławie...
UsuńChoć może nie wszyscy tak myślą(?). Cudownie że zaglądasz tu do nas, i że się odzywasz. Potrzebujemy kontaktu teraz bardziej niż kiedykolwiek. I jaki nieustępliwy w sprawie "pióra pana hrabiego". No, no, podziwu godne i polubiłam już to Twoje zawołanie. Dziękuję Ci chłopaku z całego serca i serdeczności ślę
Majka
Majeczko kochana! Wiersz bardzo krzepiący, bardzo odpowiedni na teraz. Dzięki, podniosłaś mnie na duchu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco i zdrówka!!!
Dziękuję Antonia
UsuńMartwiłam się czy nasze "zakazy" nie zastały Cię gdzieś np w górach lub za granicą. Cieszę się że znajduje Cię (mam nadzieję) w zdrowiu. I jak zawsze miło Cię tu gościć.
Tysiąc serdeczności Majka