Witajcie kochani blogowicze! Lato w pełni, właśnie wybieram się nad morze, ale przedtem podzielę się wrażeniami nt. ostatnio przeczytanej książki. Jest to "Dziennik 1920" Izaaka Babla, o książce i autorze wydawca pisze tak:
"Oto książka niezwykła pod każdym względem. Jest dziełem pisarza, którego uznali za niezrównanego mistrza Mann, Hemingway, Malraux. Autor nigdy utworu nie opublikował: to był jego tajny notatnik, gorączkowe zapiski z najgorętszego okresu wojny polsko- bolszewickiej. Pisane były w siodle: Izaak Babel zaciągnął się do Konarmii Budionnego.Trudno znaleźć w całej literaturze rzetelniejszy i bardziej dramatyczny opis morderczego rozmachu i mozołu wojny."
"Babel został rozstrzelany 27.01.1940r. , w podziemiach moskiewskiego więzienia, bo miał talent nie z urzędowego nadania. Gdyby "Dziennik 1920" znany był wcześniej, wyrok zapadłby prędzej i nie poznalibyśmy ani opowieści z "Konarmii", ani Beni Krzyka z "Opowiadań odeskich", ani "Zmierzchu". Tyle pisze wydawca i chyba więcej nie trzeba.
"Dziennik 1920" przeczytałam jednym tchem! Niezwykła opowieść, piękna literatura! Pozdrawiam serdecznie!
TOSIU ! UDANEGO POBYTU NAD MORZEM !!!!1
OdpowiedzUsuńI ode mnie także.
OdpowiedzUsuńDzięki, ale się opalę i wybyczę. Czy to pasuje do starszej pani?
OdpowiedzUsuńW ogóle nie zadawaj takich pytań!.
OdpowiedzUsuńAntonia, dużo słońca, zdrowej temperatury i bardzo udanego urlopu. Kiedy odpoczniesz i zatęsknisz- wracaj kochana szczęśliwie, bo my tu czekać będziemy na Ciebie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i pa.
Antosiu, muszę uprzejmie donieść,że każde Twoje słowo zawarte w czytelni mobilizuje mnie do wykopania mojego lenistwa i czasem to się udaje.Pochwalę się ,że przeczytałam powieść Ildefonso Falcones "Katedra w Barcelonie przepiękna pozycja literacka.Dwie książeczki Danielle Steel dla relaksu oraz "Życie miłosne" Zeruya Shalev dla przeżyć miłosno- erotycznych."Pożeranie" przez Ciebie ksiażeczek jest niedoścignione moje gratulacje [przy Twoim zapracowaniu].Dziekuję ,że jesteś bo masz na mnie dobry wpływ człowiek bez ksiązek jest pusty.Wypoczywaj ciesz się słoncem i do zobaczenia. Uściski.
OdpowiedzUsuńAntonino! Potrafisz zmobilizować!Przeglądając bloga-Czytelni Babiego Lata-człek rusza do biblioteki! Sabinka ma rację:"człowiek bez książek jest pusty"-to daje do myślenia! Wypoczywaj i przybywaj! pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń