poniedziałek, 11 lipca 2011

Szybko, szybciej.. i co z tego?..

Witajcie Kochani,
Myślałam sobie, że w tym roku, w te wakacje, w tym miesiącu- będę miała dużo czasu na wszystko co zaległe, na wszystko bieżąco, a nawet z zapasem... ale tak nie jest.Może ma ktoś jakąś cudowną receptę organizacyjną na podobną codzienność? podajcie proszę do wiadomości abym mogła skorzystać, bo zobaczcie tylko co się dzieje:

G d z i e ś- z a p o d z i a ł- m i- s i ę- t y d z i e ń . .

Czy możliwe? co się stało?..
Był dopiero poniedziałek,
nic specjalnie się nie działo,
gdzieś pobiegłam, coś kupiłam,
chciałam sprzątać- nie zdążyłam,
obiad tylko w urodziny
dla kochanej pół rodziny,
drugie pół jest gdzieś w rozjazdach..
jeszcze mam zajęcia fitness,
prozdrowotną gimnastykę,
do krawcowej wpadłam w biegu,
zjadłam lody, coś przejrzałam
w Świecie Książki..
nie znalazłam tej co chciałam.
Spóźniał mi się czas w zegarku
więc zegarmistrz "na gwarancji"
zreperował coś naprędce, potem
przeglądnęłam sklep ze złotem,
a wracając kosmetyki dokupiłam
przy okazji jedną stówę gdzieś zgubiłam..
Ludzie!..
przecież ja nic nie zrobiłam,
ale tydzień gdzieś straciłam..
i znów mamy poniedziałek.
Poniedziałki bardzo lubię,
bo zaklinam czas "od nowa"..
obiecuję sobie zmiany,
więc układam nowe plany..
tylko co z mobilizacji
zostanie w realizacji?..
Może ktoś mi coś poradzi
jak wydłużyć siedem dni
aby wystarczyły mi?
Już tak dłużej trwać nie może!
daj mi więcej czasu - Boże,
proszę o to bardzo grzecznie
bo się dzieje niebezpiecznie...

Wam życzę całkiem inaczej niż ja mam,
czekam na "dobre rady",
pozdrawiam serdecznie i pa.

8 komentarzy:

  1. Kocham Cię Majeczko.Jesteś cudna z tymi wierszami,a co do recepty: jest jeszcze szybciej rano jeszcze byłam w Monachium a już zasypiam we Wrocławiu.Było cudnie .Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Podpisuję się pod prośbą a Ciebie Majko pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja myślałam, że to tylko mnie czas tak szybko leci, a to jest nas więcej.Czasem mam wrażenie, że tydzień składa się z samych poniedziałków, myk i już poniedziałek. Ale wierszyk prześliczny. Dzięki i brawo!

    OdpowiedzUsuń
  4. Majeczko!Dziękuję za chwilę refleksji nad tempem zycia ale takie życie jest piękne twórcze,rozwijające intelektualne i fizyczne.Niesie dużo satysfakcji spełninia i niema pustki.Niejedna osoba moze pozazdrościć,że tak pięknie funkcjonujesz i masz jeszcze czas spotykać się z kolezankami z "babiego lata'i dawac im trochę siebie i swojego czasu.Tak trzynaj!!!a starcze myślenie Ci nie grozi.

    OdpowiedzUsuń
  5. Majka,tak trzymać.
    Stówki gubić,wiersze płodzić.
    Wiersz cacuszko,taki ładny i powabny,a ponadto daję słowo mam rodzinę wyjątkową...........
    Tygodnia Ci nie wydłużę,po prostu się lepiej uwijaj.
    Buziaczki.

    OdpowiedzUsuń
  6. Maju, jesteś cudowna w swojej poetyzacji codzienności. Twoje wiersze czytuję z ogromną przyjemnością i ... przepraszam, że dopiero teraz dopisuję się, ale podkreślam -
    JESTEM FANKĄ TWOJEJ POETYCKIEJ CODZIENNOSCI... i "notuję" tę poezję z nadzieją wykorzystania jej a przede wszystkim Twojego talentu. Serdeczności
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja też chciałam zacząć jak Antonina...ale to chyba lepiej że tak nam szybko czas leci.Dłużenie się czasu jest koszmarem i na pewno nikogo nie natchnąłby do napisania wiersza.Więc nie daję Ci rady, tylko mówię : witaj na pokładzie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Majko!Dołączam się do peanów n/t Twego wiersza! /co się tyczy tańców:Y.T:Basic Waltz Demo/Timing/by Marco & Alessia oraz 2010 Eastern U.S.Championships John & Alexandra Schowdance Argentine Tango-coś pięknego!/Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń