środa, 17 listopada 2010

Prośba

Kochani,

Pilnie potrzebuje korków, ale nie takich bucianych korków czy do biegania z piłką;)) Potrzebuje korków po winie, szampanie, czyli korki butelkowe. Im więcej tym lepiej. Jeśli macie je gdzieś w domu walające się niepotrzebnie to chętnie zaadoptuje.

Czekam zatem z niecierpliwością;)))

1 komentarz:

  1. Monisia ,szkoda nie mam korków ,ale mam pomysł.
    Idż do knajpy pt."Pod Gryfami" w Rynku tam widziałam ogromny wazon pełen korka.Może kelnerki nasypią Ci trochę do reklamówki.
    Powodzenia.

    OdpowiedzUsuń