środa, 9 marca 2011

Zatrzymajmy się chwilke w zadumie...

Środa popielcowa zobowiązuje do większej nieco stateczności... (co w naszym przypadku nie jest takie oczywiste ani łatwe..), ale kto chce i może-  głowę popiołem posypać należy, skruchę należy okazać, na bliźniego spojrzeć przyjaźnie i życzliwie i..przygotowujemy się do kolejnych, najcudowniejszych Świąt Wielkanocnych, czasu jest sporo,  damy więc radę zorganizować się, czego wszystkim życzę..

..ale "śledzika" nie odpuszczamy, prosimy o wrażenia, a.. i fotki też są zawsze mile widziane...
 ja też się nieźle wczoraj bawiłam..pozdrawiam wszystkich serdecznie.

7 komentarzy:

  1. Majka, piękne słowa.
    Spoglądamy na bliżniego przyjażnie i życzliwie.
    Fotek brak-Jaga nie przyszła na" śledzika".

    OdpowiedzUsuń
  2. Maju dziękuje tego mi trzeba. Staram sie i nie zawsze to wychodzi.Pracuje nad tolerancją ,rozumieniem drugiego człowieka i widzeniem jego potrzeb.Proces bardzo trudny a uwzglednić trzeba asertywność.

    OdpowiedzUsuń
  3. Majko ( lub kto inny ) może wiesz na pamiątkę czego jest Środa Popielcowa ? Ja taki katolik , a nie umiałam udzielić odpowiedzi.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Basiu,
    Ty pytaj o wszystko, my nie zawsze odpowiemy.... zostawiajmy sobie margines taki, gdzie wolno nam "nie wiedzieć", a czasem nawet lepiej nie wiedzieć, gdyż mamy wtedy miejsce na jakąś tajemnicę i nieograniczoną własną wyobraźnię i tak jest zdecydowanie lepiej, czyż nie?... pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak Majeczko !dziękuję Ci za te refleksyjne słowa,a szczególnie byśmy pamiętały o życzliwym spojrzeniu na drugiego człowieka. To takie ważne
    dziś kiedy człowiek woli "mieć niż być".Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeszcze Wam tego nie mówiłam, ale teraz muszę...jesteście dobre, mądre, kreatywne i życzliwe ludziom, a to lepsze jest niż cokolwiek inne w tym "dziwnym świecie"...tak trzymajmy, a będzie nam dane to samo.... ale u w a g a : dzień dobroci nie kończy się nigdy!....przynajmniej w naszym wydaniu - pamiętajmy o tym zawsze.

    OdpowiedzUsuń
  7. Basieńko
    Jak ja pamiętam to posypywanie głowy popiołem to jeszcze za czasów starego testamentu,na znak pokuty posypywano głowę ,a teraz ksiądz nam tyle nie sypie ,ale podczas tej ceremonii wymawia te słowa "NAWRACAJCIE SIĘ I WIERZCIE W EWANGELIĘ ".
    Dziewczyny wczoraj nam posypano i zaczynamy okres pokuty ,zabawy do kąta ,trunki do kata,tylko czyste serca dla bliżniego .Buziaki

    OdpowiedzUsuń