Witajcie w Nowym Roku!
Na powitanie chcę Wam zaproponować tzw. "Modlitwę Komandora", która cieszy się w Anglii i na świecie popularnością. Jej autor nie jest znany, a znaleziona ona została w kabinie za mostkiem kapitańskim na spalonym transatlantyku "Queen Elisabeth".
Niezależnie od swych treści ogólnoludzkich stanowi ona piękny , rdzennie angielski w stylu i charakterze przykład prywatnych przemyśleń człowieka o zwykłej, bezpretensjonalnej, a zarazem głęboko kulturalnej i rzetelnej osobowości.
"Panie, Ty wiesz lepiej aniżeli ja sam, że starzeję się i pewnego dnia będę stary.
Zachowaj mnie od zgubnego nawyku myślenia, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji.
Odbież mi chęć prostowania każdemy jego ścieżek.
Uczyń mnie poważnym, lecz nie ponurym, uczynnym, lecz nienarzucającym się. A Ty wiesz, Panie, że chciałbym na koniec zachować paru przyjaciół.
Wyzwól mój umysł od niekończącego się brnięcia w szczegóły i daj mi skrzydła, abym w lot przechodził do rzeczy.
Zamknij mi usta w przedmiocie mych cierpień i niedomagań w miarę, jak ich przybywa, rozkosz wyliczania ich staje się z upływem lat coraz słodsza.
Nie proszę o łaskę rozkoszowania się opowieściami o cudzych cierpieniach, ale daj mi cierpliwość znoszenia ich.
Nie śmiem Ciebie prosić o lepszą pamięć, ale proszę o większą pokorę i mniej zachwianą pewność, gdy wspomnienia moje wydadzą się sprzeczne z cudzymi.
Użycz mi chwalebnej nauki, że czasami mogę się mylić.
Zachowaj mnie w miarę miłym dla ludzi, nie chcę być świętym- z niektórymi z nich doprawdy trudno wytrzymać- ale zgryźliwi starcy to jedno ze szczytowych osiągnięć szatana.
Daj mi zdolność dostrzegania dobrych rzeczy w nieoczekiwanych miejscach i niespodziewanych zalet w niespodziewanych ludziach.
I daj mi łaskę, Panie, mówienia im o tym."
Powyższy tekst dostałam od serdecznego przyjaciela ze zgodą i prośbą o upowszechnienie.
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłej i pożytecznej lektury.
Bardzo refleksyjna to modlitwa...
OdpowiedzUsuńMnie bardzo przydatne zdało się pierwsze rozważanie: "..Zachowaj mnie od zgubnego nawyku myślenia, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji"... a na użytek własny (a i zapewne wielu z nas) przyda się pamiętać inne ale bardzo celne rozważanie .. "Użycz mi chwalebnej nauki, że czasami mogę się mylić"... to jest bardzo praktyczna prośba dla nas często zbyt zadufanych w sobie.
Antonia dziękuję bardzo, zmusiłaś mnie i może innych również (?) do ciekawej refleksji.
Serdecznie wszystkich pozdrawiam.
Tosia,ale cacuszko wynalazłaś,super.
OdpowiedzUsuńChyba jedną z tych mądrości wytatuuję sobie na ręce,żeby nigdy nie zapomnieć.
Dzięki Tosia.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńKochani czytelnicy! Modlitwa Komandora dotyczy ludzi w podeszłym wieku , a nie taką młodzież jak my. Mamy jeszcze sporo czasu przed sobą, ale zawsze dobrze jest być przygotowanym. Z młodzieżowym pozdrowieniem!
OdpowiedzUsuń..doceniam bardzo miły komplement Twój Antonia dla nas (!), a tak naprawdę ta modlitwa jest absolutnie dla wszystkich, ale dla nas ma wartość szczególną bo tylko my ze swoim życiowym bagażem doświadczeń - rozumiemy ją (sądzę) najpełniej...
UsuńMajeczko, jesteś jak zwykle kochana, ale to co napisałam o modlitwie, to nie był komplement. Pozdrawiam gorąco!
Usuń