wtorek, 22 stycznia 2013


Treść poniższego posta jest autorstwa pani Majki Stanek.


Noworoczna mobilizacja...


Nowy Rok czas przywitać..


Dobrym podsumowaniem
mijającego starego już roku
hucznym karnawałowym  balem
Nowy Rok powitać i zacząć już czas...

My też tak możemy wyglądać na " balu maskowym"...













To dobre wejście dla stojącego z boku
i czekającego na start kolejnego już roku.
Czemu więc gasną emocje i zanika wena
Przecież potrzebne jesteśmy ciągle
jak tlen,  powietrze,  jak„domena”…
I co się stało z nami? weterankami?...
dwa lata minęły od Lata Babiego…
jak błyskawice, i cóż wynika z tego?
że już mocno jesteśmy zmęczone?
życiem znudzone? zbyt utrudzone?
Pomysły nam się pokończyły?
Wyczerpałyśmy wszystkie siły?
Więc pomyślmy chwilkę…
Zmęczenie odreagować trzeba …
I różne są na to znane sposoby;
 można biernie odpocząć albo czynnie
Dziewczyny, ale nigdy bezczynnie!
My kobiety z żelaza i stali
więc hartu naszego nic nie rozwali,
Cóż nasze dzieci i nasze wnuki
O nas pomyślą, czy powiedzą?
Przecież oni nas podpatrują,
Wzorcem jesteśmy im i twierdzą. .
Oni naszej wiary i siły potrzebują
bo przecież lekko nie mają
ale starają się i nas szanują.
Postarajmy się więc dla nich
Ale też dla nas samych (!)
Zwartą gromadką iść przed siebie
Godnie, zgodnie i pogodnie!
Przecież tak wiele umiemy
Udowodnijmy  wszystkim
Czego naprawdę chcemy!


Napisałam tę mobilizację głównie dla siebie na przełomie lat 2012/2013.
Teraz trochę zmodyfikowałam i myślę że wszystkim nam też nie zaszkodzi.
Jak co roku robimy podsumowania, nowe plany, postanowienia wielkich zmian, po czym życie weryfikuje nasze zamysły. Ale cóż by to było, gdybyśmy nie próbowali ponownie?...Takie jest nasze życie i tacy jesteśmy my sami. Życzę wszystkim wytrwania w swoich postanowieniach do końca roku, a przynajmniej najdłużej jak tylko się da. I pozdrawiam serdecznie.

3 komentarze:

  1. O la la....
    Odnalazł się mój wierszyk z 18 stycznia!....
    Jeszcze do tego ze wskazaniem że jest mojego autorstwa, Bardzo dziękuję za pomoc, nieważne już co to się stało ale jest(!) i czuję się zdecydowanie raźniej i bezpieczniej. Dziękuję bardzo. Szkoda mi tylko cudnych wpisów przyjaznych osób w tzw komentarzach, bo tego jak widzę, nie udało się ich odtworzyć. I tak serdeczne dzięki, pozdrawiam wszystkich i pa.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kurcze,Majka zapomniałam co pisałam,przypomnij.
    Buziaczki.
    Tak czy siak,lubię bardzo Twoje wierszyki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Baśko kochana,
      też nie pamiętam "co" to było, ale było, i było miło, teraz też jesteś i każde jedno słówko jest dla mnie ważne. Dzięki Ci skarbie i pa.

      Usuń