czwartek, 26 marca 2015

DKF - ostatni repertuar / komentarz...

  ,,Wyjście przez sklep z pamiątkami „                                      

– to film niezwykły z kilku co najmniej powodów ważnych i nietuzinkowych. Nie będę opisywać fabuły bo ta jest najmniej istotna. Ważne jest zjawisko Street Art - samo w sobie, zaistniałe obecnie na taką skalę że warto chyba o tym pomówić chwilkę i się zastanowić.. Dane o samym  filmie znajdziecie Kochani kilka wpisów wcześniej (dla ewent.przyp.), a jego projekcja dla nas odbyła się 24 marca br.  w Sektorze 3.


  

 Dyskusyjny Klub Filmowy miał okazję zobaczyć ten film jako dokument Street Art. co w wolnym tłumaczeniu znaczy  „Sztuka uliczna”. Film nie jest łatwy w odbiorze ani jednoznaczny w przesłaniu, ale wg mnie wart obejrzenia. Street Art to objawienie dwudziestowieczne, ale w XXI wieku jest już bardziej zaawansowaną sztuką, o uregulowanych (w miarę możliwości) zasadach prawnych, i dopuszczoną w pewne wolne przestrzenie miejskie do wykorzystania jej spektakularnymi efektami.

  Poczytajcie proszę, mój komentarz do końca  i podzielcie się swoim zdaniem w tym temacie...


  
        To nie jest już graffiti tylko, bo rzecz jest nieco bardziej złożona nie tylko organizacyjnie, ale też pomyślana w sposób technologicznie różnorodny oraz przebogata wzornictwem i kolorystyką, z wykorzystaniem wielu technik twórczych w tym  malarskich.

 
Sprawa nie do końca jest jednoznacznie definiowalna, ani w życiu, ani w kinie, ani też nie była łatwa w dyskutowaniu o tym filmie w naszym kameralnym, ok. 10 osobowym gronie. Głosy były podzielone, ale wybijającym się pytaniem było to mianowicie, czy to na pewno jest sztuka?  a jeśli nawet..,  to co takiego wnosi do naszej kultury? Otóż graffiti, murale i inne jeszcze formy zdobienia ścian, murów, budynków itp. jest sztuką, jest jakimś możliwym do wyrażenia siebie nowoczesnym wyrazem sztuki - ale Sztuki jednak i jako taka stanie się ona także tradycją dla nas i naszych potomnych.



Wyrażam w tej Notatce trochą osobiste zdanie, ale od czegoś trzeba zacząć... Dobrze byłoby tutaj sprowokować nieco szerszą dyskusję, jako że każdy ma w pewnym sensie rację. Więc odważnie Kochani,  podzielcie się proszę, także własnym zdaniem, tak aby temat ten zobaczyć i oglądnąć z różnych punktów widzenia, wtedy właśnie  byłby najciekawszy...

     Stawiam więc prowokacyjne nieco pytanie - Sztuka to jest - czy nie?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz