środa, 3 kwietnia 2013

Wspomnienia (mini reportaż) z Krosnic..


Takie dekoracje robiliśmy my sami...

 więcej takich i podobnych będzie jw kolejnej części..

W ramach projektu ekologicznego „Aktywnie z przyrodą”,  w dniach 20 i 21 marca 2013r. uczestniczyliśmy w terenowych zajęciach (wykłady i warsztaty) zorganizowanych w Ośrodku Edukacji Ekologicznej w Krośnicach - jest to nasza dolnośląska gmina położona w południowej części Parku Krajobrazowego  w Dolinie  Baryczy. 

Park położony jest na obszarze 5 gmin dolnośląskich oraz 2 gmin wielkopolskich. cały kompleks uczestniczy w "programie rozwojowym 2006" dofinansowanym z funduszy unijnych.
                                                   



Nasza zgrana grupa zawsze i wszędzie stawiała się punktualnie..
  


















Położony niedaleko od Wrocławia (niewiele ponad 1godz.jazdy) tenże park o bardzo rozległym obszarze jest niezwykle bogaty w ciekawe okazy zarówno flory i fauny. Z uwagi na zimową aurę nie zwiedzaliśmy Parku, ale poznaliśmy temat poprzez prezentowane filmy, Szczególnie pięknym był film pt „Rytmy Natury w Dolinie Baryczy”, cudowne okazy roślin, bogactwo gatunków ptactwa w tym wodnego, bajeczna kolorystyka, atrakcyjna rzeźba terenu to wielkie atuty poznanego parku.
 
Żurawi, piękny taniec godowy z charakterystycznym klangorem ...
..z oglądanego filmu poznaliśmy ciemną stronę kukułczej natury, podrzucone jajko, z którego wylęgnięte pisklę wyrzuciło z gniazda jajka wysiadywane przez gospodarzy, a miało tak ogromny apetyt że oszukani gospodarze ledwie nadążali z dostawą jedzenia, dla mnie od tej pory kukułeczka stała się "kukułą" i nie znajduję usprawiedliwienia na tę nieprawość...

Dużą atrakcją były też wykłady w formie prawie zabawy  na temat „Sekretnego życia pszczół”, prowadzone przez wyjątkową rodzinę pszczelarzy – pasjonatów. Poznaliśmy wiele szczegółów i ciekawostek z życia tych pracowitych i pożytecznych owadów, a także ich ogromne zagrożenie naszą cywilizacją. Degustowaliśmy różne miody, a nawet sami byliśmy przez chwilę pszczelarzami, no zobaczcie tylko…






Paulina -
(pszczółka Maja) prowadząca dla nas bardzo profesjonalny i ciekawy wykład.







....przerwy w zajęciach były radosne, stołówka śliczna i pyszna, więc wszyscy czuliśmy się ekologicznie a cudowny  relaks stanowił dodatkową, acz nieplanowaną atrakcję....


W drugi dzień,  zajęcia- warsztaty dotyczyły uprawy roślin ozdobnych, technik i technologii zbierania oraz suszenia,  a w końcu tworzenia przeróżnych kompozycji i okolicznościowych dekoracji z których kilka jest prezentowanych poniżej. Zabawa  podczas zajęć była przednia zważywszy nasze absolutne zaangażowanie w tę piękną sprawę….

Pracowaliśmy artystycznie z radością i bardzo efektywnie...






..w dużym skupieni i z całą powagą...







Początki nauki  dobrze się zapowiadały...


 












\




.byliśmy bardzo zintegrowani i szczęśliwi, niektórzy tak mają i w tym wieku jest to już pewnie nieuleczalne...
z tychże surowców( były przecudne) robiliśmy równie piękne stroiki i dekoracje wg własnych pomysłów





         Projekt w którym uczestniczyliśmy był świetną formą edukacji nas seniorów w zakresie mało znanych uroków naszego regionu, jego ekologii, naszej kreatywności i fantastycznej międzypokoleniowej integracji .


Powrót do wrocławskiej rzeczywistości stał się koniecznością...

         Dziękujemy organizatorom za zaangażowanie się w temat poświęcony nam seniorom – wolontariuszom, traktujemy ten projekt jako formę nagrodzenia nas za nasz wolontariat.
         Prosimy grzecznie o ewentualną kontynuację, oczywiście - w miarę możliwości…

                                         Na cześć organizatorów kapelusze z głów
                                                   i... nasze HIP HIP HURA!                                                      


Miał to być mini reportaż a zrobił się taki  że ho ho, krośnickie wrażenia przedstawiłam z największą przyjemnością i w ogromnym skrócie, bo szczegóły każdy uczestnik ma na swoim mejlu od Halinki M., serdecznie pozdrawiam uczestników i do następnego projektu.

11 komentarzy:

  1. Maju, jak zwykle zrobiłaś to wspaniale i profesjonalnie.Wszyscy otrzymaliśmy ekologiczną '' pigułkę ''wiedzy na temat ochrony środowiska. Dolinę Baryczy jeszcze będziemy chcieli odwiedzić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama widzisz, że to ledwie pigułka...,
      tyle jeszcze pięknego materiału byłoby do pokazania, ale tu żądzą określone reguły.. Halinko buziaczki wiosną z nad Baryczy pachnące.

      Usuń
  2. Majeczko Ty jesteś wspaniała zrobiłaś wielką robotę zatrzymując wspomnienia w kadrze
    Z przyjemnością oglądam te zdjęcia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Irenko,
      Zapracowaliśmy wszyscy naszą gorliwością i sumiennością na ten symboliczny ślad, prawda? Będzie co opowiadać potomnym, niech wiedzą najwięcej o naszej "małej (ale jakże pięknej) ojczyźnie". Całuję i pa.

      Usuń
  3. Majeczko Ty jesteś wspaniała zrobiłaś wielką robotę zatrzymując wspomnienia w kadrze
    Z przyjemnością oglądam te zdjęcia

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki Ci Majeczko za ten wspaniały reportaż. Od razu chce się dołączyć do Was, a Dolina Baryczy brzmi pięknie. A te wszystkie cudeńka, które wyszły spod Waszych rąk! Jestem pod wrażeniem. Mam cichą nadzieję, że może też się załapię na takie warsztaty. Pozdrawiam serdecznie i gorąco!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach Antonia,
      Dolina Baryczy - czujesz tę nazwę? gdyby było ciepło dopiero byłoby co oglądać, podziwiać, posłuchać, nawąchać się leśnych, polnych i łąkowych zapachów... czujesz to samo co ja? mam nadzieje że tak, gdy się zdarzy kolejny raz (-), nie masz dla Ciebie usprawiedliwienia na nieobecność!, całuski i pa.

      Usuń
  5. Maju wyjazd do Krośnic ponownie wiosną bardzo wskazany.Zostaje jeszcze piękny ekologiczny Myślibórz .

    OdpowiedzUsuń
  6. Halo Sabinka,
    Miło że się pojawiasz i to z dobrą wieścią,
    Krośnice poznaliśmy i już pokochaliśmy bo jest tam pięknie, i są to nasze dolnośląskie tereny..., a Myślibórz tez jest nasz (w nieco szerszym rozumieniu), ale musimy go bardziej poznać, i jesteśmy na to zawsze gotowi! Dzięki serdeczne za uchylenie rąbka wiedzy na temat... Pozdrawiam serdecznie i pa.

    OdpowiedzUsuń
  7. O kurcze,Maja, Ty niebywale uzdolniona diablico.
    Jak dobrze,że Cię mamy.
    Buziaczki.

    OdpowiedzUsuń
  8. Baśko,
    skarbie Ty nasz kochany, Twój komentarz to gorący i sam miód! na moje zmarznięte ostatnio (!) i zmęczone serce, jesteś nieoceniona w kadzeniu mi, ale bardzo to lubię i czasem jest mi nawet potrzebne w celu dowartościowania siebie samej, i podlizując się jeszcze - przytulam Cię serdecznie i pa.

    OdpowiedzUsuń