poniedziałek, 21 października 2013

Pamiętacie, zapraszałam was na Jesienne Spotkanie Poetycko-Muzyczne w ramach integracji trzech pokoleń
 na sobotę 19.X.
 Byłam tam i wyszłam po dwóch godzinach wzruszona , zachwycona, pełna podniosłych uczuć. Sala była zapełniona do ostatniego miejsca, choć z pomocą dostawionych krzeseł wszyscy się pomieścili. Dzisiaj zdradzę szczegóły.
Gwiazdą wieczoru był pan Mateusz Kowalczyk. Młody człowiek drobnej postawy i wielkiego głosu. Jego wykonanie pieśni Edith Piaf wzruszało do łez, budziło wielkie uczucia. Oczywiście zmusiliśmy go do bisów, chociaż nie tylu ile chcielibyśmy.
Na skrzypcach grała nam  Emilia Wieczorkowska, studentka V  roku konserwatorium na Wydziale Skrzypiec. Śpiewała Ola Romanowska. "Alleluja" Cohena w jej wykonaniu brzmiało rewelacyjnie. Rozalia Kazienko recytowała wiersze Mickiewicza i śpiewała "Choć pomaluj mój świat" zespołu "Dwa plus jeden", wiersze recytowały również nasze koleżanki i pomysłodawca oraz organizator tego wieczoru. Wiersze swoje i znanych poetów.
Salę wspaniale udekorowała Krysia Sikorska-Niemiec, a o smaczną przerwę zadbały Basia Jańczak, Teresa Gołębiowska, Ela Przybył. 
Zdaję sobie sprawę, że nie wszystkie organizatorki wymieniłam, ale pamięć dopiero ćwiczę i mógł mi ktoś umknąć. Z góry przepraszam.

5 komentarzy:

  1. Brawo Alu,
    wszystkiego "dotknęłaś" w dość subtelny sposób, nawet nieobecni mogli sobie coś wyobrazić i wraz z Tobą dyskretnie się wzruszyć. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. ALU! Musisz przyznać,że utwór Leonarda Cohena "Halleluyah" śpiewaliśmy wszyscy - szczególnie refren. Było pięknie i wzruszająco - to fakt. Były również owacje na stojąco! I masz rację: bisy też były. Nie żałuję, że przybyłem. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, ale trudno ująć wzruszenie w niedoskonałe słowo. Cieszę się, że uzupełniłeś moją notkę.

      Usuń
  3. Nie byłam,a szkoda.
    Słyszałam,że było bardzo wzruszająco.
    Moje gratulacje.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu! Żebyś wiedziała! Impreza udana jak wystąpienie L.Wałęsy w Senacie USA. Owacje na stojąco! i to nie raz. Coś pięknego - bez "kitu".Pozdrawiam!

      Usuń