środa, 5 stycznia 2011

bez tytułu

Kurczę, zawzięłam się dzisiaj i postanowiłam dołączyć do blogowiczów.
Zaraz się przekonam czy uda mi się zaistnieć na blogu.
Pozdrawiam wszystkich potencjalnych narciarzy biegowych.

12 komentarzy:

  1. No i udało się Elu,brawo!!!
    Witaj w klubie.buziaki

    OdpowiedzUsuń
  2. Mój mąż pojechał właśnie w góry na rekonesans jak wszystko będzie ok, to w sobotę jedziemy .Już mu teraz zazdroszczę bo słoneczko zaczęło świecić, nie pada ,pogoda wymarzona.Aby tylko nie padało,Jak wróci to więcej napiszę jak mu się jeżdziło ,i czy był tłok . Buziaki Barbara

    OdpowiedzUsuń
  3. WITAJ NARCIARKO!!!!!!!! Brawo za odwagę. całuski

    OdpowiedzUsuń
  4. Elu , gratuluję sukcesu . Artukuł o wyjazdach na narty biegowe zamieściłam na blogu . Buziaki Basieńka

    OdpowiedzUsuń
  5. Eluniu i Basiu ,dziękuję za informację o wyjazdach na narty.Myślę ,że nie o to chodziło. Moim marzeniem jest wyjazd zorganizowany przez nas do Jakuszyc i przyjrzenie się lub spróbowanie jazdy na nartach biegowych.Mały busik ,który zamówimy i pojedziemy na wycieczkę.Eluniu pomyśl czy to jest do zorganizowania.

    OdpowiedzUsuń
  6. Kurcze jak to dobrze,że się zawzięłaś.
    Cieszę się bardzo.
    Buziaczki.

    OdpowiedzUsuń
  7. Basieńka,gdzie jest ta informacja o wyjazdach na narty,bo ja nie mogę tego znaleźć?czy mnie sie cos popsowało w kompiutrze? Może nie szukam w odpowiednim miejscu? buziaki

    OdpowiedzUsuń
  8. Ela gratulacje! Pamiętam Cię z wigilii, jak pięknie śpiewałaś kolędy. Cieszę się, że zaistniałaś na blogu, brakowało Cię.

    OdpowiedzUsuń
  9. Do Basi G.
    Basiu zamieściłam cały artykuł , ale go usunęłam dlatego , nie możesz tego zobaczyć . Już wiem jak na blogu wstawić link , żeby działał , o nartach biegowych wstawię link do artykułu .
    Buziaki Basieńka

    OdpowiedzUsuń
  10. W związku z tym "kurczę". Jutro zrobię chyba rosół. Bo na co dzień mam do czynienia z wegetarianami.
    Na cześć Eli Suskiej.

    OdpowiedzUsuń